Mamazin #6
Odpocznij. Odetchnij. Jak chcesz. Jak możesz. Przez chwilę. Ile się uda. W towarzystwie. W samotności. Lekko. Albo ciężkim westchnieniem. Odłóż na chwilę to wszystko, co niesiesz. Zatrzymaj się albo rusz z miejsca. Jak wolisz. Pomyśl o wszystkim jutro. Posłuchaj blisko. Dotknij czule. Rozgość się w tym świecie, w którym jesteś ważna.
Mamy dla Ciebie szósty numer Mamazinu, a w nim: swoim opowiadaniem, niczym soczystym owocem częstuje Agata Legan; Marta (imię zmieniamy dla zachowania anonimowości) odpowiada na nasz patchworkowy kwestionariusz. Mamy nadzieję, że znajdziesz z nami dobrą chwilę :)
Paulina i Agata
Tu oddajemy przestrzeń na twoją twórczość. Będzie nam przyjemnie przekazać wiadomość od Ciebie. Dziś częstuje Agata Legan, autorka książki "Podzwiązki. Pod linkiem znajdziesz do pobrania opowiadanie z tego skrzącego relacyjnymi subtelnościami zbioru. A poniżej dedykację od autorki :)
Cher śpiewała: Do you believe in life after love? Cóż, ja na pewno chcę! "Pan od judo" to opowieść dla Ciebie, dziewczyno, która uczysz się kochać po końcach. Mam nadzieję, że znajdziesz w nim łagodne światło, przebijające przez gęste gałęzie jak uparta obietnica czerwcowego poranka. Częstuj się tu.
A jeśli nabierzesz ochoty na więcej historii, to zbiór "Podzwiązki" znajdziesz tutaj.
Jest pełen prokobiecych przypowieści o szukaniu siebie, powolnym wzrastaniu, sklejaniu serca, które nigdy nie pęka jeden raz, za to codziennie uczy się nowych języków i o czułości, która się pojawia, kiedy już przestajemy się bać.
Agata Legan
Patchworki mają w Mamazin specjalne miejsce. Są obszarem poszukiwań i wymiany, dlatego stworzyłyśmy kwestionariusz. Gdybyś chciała podzielić się swoimi doświadczeniami, napisz: mamyporozstaniach@gmail.com
Dziś na pytania odpowiada Marta. Konstelacja:
Marta plus syn (8) w opiece naprzemiennej i Kuba plus troje dzieci (3-7)
Największe zaskoczenie w patchworku to…
pierwsze to takie, że sąd przyznał opiekę naprzemienną Kubie nad dwuletnim dzieckiem, było to moją dużą obawą. Drugie to chyba logistyka (tj.: gotowanie, mycie, itd.) lepiej idzie nam w stadzie niż mi z jedynakiem. Obawiałam się, że będzie gorzej, a organizacja życia w 6 osób, okazała się pozytywnym zaskoczeniem, fajnie być w stadzie.
Co jest dla Was największym wyzwaniem?
Dla mnie aktualnie mierzenie się z zazdrością byłej małżonki o dzieci, bojkotowanie moich relacji z nimi, wiadomości jakie wysyła do swojego byłego męża są często po prostu okropne.
Zazdrość mojego syna o resztę dzieci, bo jednak teraz dzielę uwagę na czwórkę. Dogadywanie się z eks małżonkiem, potrafi bojkotować grafik ustalonej opieki i często robić problemy.
Mierze się również z odrzuceniem aktualnej sytuacji przez moich rodziców, nawet nie poznali jeszcze reszty dzieci. Często manipulują, co staram się kontrolować ile mogę, ale opiekują się moim synem po szkole i ciężko od tak to przerwać.
Wasz rodzinny sukces...
dalej jesteśmy i robimy to razem, żyjąc na budowie za miastem, z moim brakiem prawa jazdy i będąc w połowie rodziny wege i mając pasierba z wybiórczością pokarmową...
Jak układają się twoje relacje z dziećmi partnera?
Myślę, że w porządku na ich możliwości emocjonalne i moje. Kocham jak swoje, wkurzają jak swoje, przykro kiedy odpychają.
Jak układa się relacja twojego partnera z twoim dzieckiem?
Chciałabym by była lepsza, by Kuba traktował go jak swojego mojego syna, bo ja staram się tak traktować wszystkich. Rozumiem jednak z jakimi wyzwaniami mierzy się nasza rodzina, i że trochę czasu to zajmie.
Jak układają się relacje między waszymi dziećmi?
Tutaj pozytywnie się zaskoczyłam, mimo zazdrości mój syn przybiera często rolę starszego brata, a był jedynakiem z domu, miło to widzieć. Bardzo przywiązał się do reszty dzieci i mówi ze czuje się bez nich samotnie, lubi życie w stadzie.
Jak wspierasz więź ze swoimi biologicznym dzieckiem będąc w rodzinie patchworkowej?
Z tym jest ciężko od kiedy jest łacznie 4 dzieci. Często rozmawiam z moim synem sam na sam. Zdarzają się dni, kiedy nie jesteśmy wszyscy razem, wtedy wspólnie spędzamy czas. Emocjonalnie jesteśmy bardzo związani.
Czy Wasze relacje z byłymi partnerami mają wpływ na waszą rodzinę?
Na mnie bardzo. Dużo złości powoduje u mnie kontakt ze strony byłej żony wymagającej studzenia jej wyrzutów emocji. Uważam, że na tym etapie wszystkie kontakty powinny być ograniczone do załatwiania spraw dzieci.
Co okazało się kluczową kwestią w waszym wspólnym domu?
Oboje mamy ADHD i po prostu przez cechy wynikające z tego bywa ciężko.
Jak zarządzacie finansami w waszej rodzinie?
Nasz budżet mocno kuleje, wg mnie często ciężko ustawić priorytety. Ja byłam w przemocy ekonomicznej 10 lat i mam inne nawyki, dopiero uczę się jakkolwiek zarządzać finansami i cieszę się. Pierwszy raz w życiu robiłam w pracy nadgodziny.
Jak układacie wakacje i święta?
Staramy się zawsze podzielić tak, byśmy mieli wspólne dni razem i żeby dzieci szły do drugiego rodzica w tym samym czasie. W zeszłym roku spędziliśmy razem pierwszą Wigilię w naszym domu na budowie z jednym palnikiem, ale była duża choinka i radość ze wspólnego bycia.
Czy czujesz, że wasz związek nadal jest priorytetem mimo wyzwań związanych z rodziną patchworkową? Jak dbacie o waszą relację?
Dla mnie tak, staram się pielęgnować nas naszym językiem miłości, przede wszystkim rozmawiamy. Nauczył mnie tego Kuba.
Jak Ty się odnajdujesz w waszej konstelacji?Czasem super, czasem ciężko, ale szybko wracam do myśli, że chcieliśmy tego bardzo oboje i mocno o to walczyliśmy. Myślę, że mniej się kłócimy, bo więcej rozmawiamy, od niedawna jest stabilniej. Wyszłam z zupełnie innej relacji, to co dzieje się teraz wpływa na mnie bardzo dobrze.
Mamazin urośnie tylko z twoim wsparciem.
- Kliknij i dorzuć się do naszych działań.
- Zgłoś temat.
- Napisz, jeśli chcesz coś opublikować.
- Udostępnij ten numer.
- Zajrzyj tu za dwa tygodnie.
- Wpisz się do naszej bazy, żeby być z nami w kontakcie.
Czekając na kolejny MAMAZIN, bądź tu:
Trwa ładowanie...