A co by było gdyby Was nie było? Dziękujemy!

Obrazek posta

Po wysłuchaniu spytałam: a co by było gdyby… i zaczęłam opowiadać o możliwości zamieszkania w naszym zupowym mieszkaniu i tym w jaki sposób ma to funkcjonować. Zauważyłam jak jego oczy robią się coraz większe i szklista, a sylwetka coraz bardziej na krześle odchyla się do tyłu.

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się

Zobacz również

Nowe mieszkanie tętni życiem.
Pani P.
Pani J. i Pan M.