Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Przemek Szczotko w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyChcę Cię zaprosić do współtworzenia projektów muzycznych, przez które opowiadam o marzeniach, relacjach, wierze, tematach trudnych. W JAKI SPOSÓB? Tym współtworzeniem jest Twoje wsparcie finansowe. Jesteś współtwórcą tych dzieł poprzez to, że pomagasz mi opłacić muzyków, producentów, twórców klipów i inne przedsięwzięcia wspierające MYŚL, którą zawieram w mojej twórczości.
Nazywam się Przemek Szczotko. Kilka lat temu postanowiłem zwariować i stać się znowu dzieciakiem w dorosłym ciele. Piszę to specjalnie, bo nie chodzi tu, by być dziecinnym, lecz raczej mieć w sobie to pierwotne pragnienie dziecka, by marzenie o robieniu rzeczy wielkich i bycia kimś, kto "uratuje świat" stało się po prostu czymś do zrobienia:-) Przecież każdy z nas mówiąc, pisząc, śpiewając, odgrywając role, produkując, tworząc dobre dzieła może zamieniać świat, inspirować innych, pobudzać w kimś zakopane marzenia i pasje. Każdy!
Wierzę w to, że Bóg dał nam marzenia, które są integralną częścią Jego planu dla naszego życia. Ten plan jest prosty: "Rób to, co kochasz, kochaj tych, dla których to robisz. Bądź szczęśliwy".
Dostaliśmy "język", którym rozmawiamy ze światem. Moim językiem jest muzyka. Widziałem wiele, doświadczyłem wiele, wypłakałem oczy ze smutku i radości. Stoczyłem niejedną walkę o wartości, rodzinę i bliskość z Bogiem. Najtrudniejszą jednak bitwą był powrót do samego siebie. Odkopanie się z opinii ludzkich o DOROSŁOŚCI, która tak naprawdę jest karykaturą tej dorosłości. Żadna to dorosłość, gdy myślisz, że jesteś maszynką do zarabiania pieniędzy, wybudowania domu, a później rwaniu włosów z głowy na myśli, skąd wziąć na ratę kredytu. Uważam, ze prawdziwy DOROSŁY to ten, który wie kim jest, skąd przyszedł i jakie zadania otrzymał. Jestem DZIECKIEM BOGA! To zaszczyt, przywilej i obowiązek.
Chcę Ci o tym opowiadać wierząc, że w tej opowieści jest ukryta także Twoja.
Gdy byłem z żoną na przełomie czerwca i lipca 2022 roku w Medjugorie spotkałem tam Rafała, który wręczył mi tomik wierszy bożonarodzeniowych. Byłem w szoku. Lipiec, Rafał, wiersze bożonarodzeniowe, Matka Boża. Obaj wiedzieliśmy, że to nie przypadek. To było właśnie jedno z tych zadań prosto z NIEBA, do których zabrałem się od razu. Tego samego dnia napisałem meuzykę do wiersza "Jakby mniej"
"Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie" Łk, 6, 37-38
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.