Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Wojtek Szot - Zdaniem Szota w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyPiszę recenzje. Napisałem książkę. Prowadzę spotkania autorskie, redaguję książki, w tym np. pierwsze książkowe wydanie reportaży Mirona Białoszewskiego, czy tom zbierający najciekawsze, nigdy niepublikowane teksty Jolanty Brach-Czainy.
Nie lubię ściemy.
Niezależna krytyka literacka w czasach późnego kapitalizmu to ciągłe lawirowanie między promocją, PR-em a nieskrępowanym pisaniem o tym, co naprawdę napisano. Wasze wsparcie pomaga mi w życiu, bo jako osoba krytycznie pisząca o literaturze, mam dużo mniej zleceń komercyjnych, niż osoby, które unikają jakiejkolwiek krytyki i zawsze piszą pozytywnie.
Nie lubię też ściemy w historii. Elgiebetowa Historia Polski jest możliwa i można ją napisać. Tylko trzeba przejść przez historię od nowa. Od lat staram się to zrobić, ale bez wsparcia, grantów i stypendiów jest to praca bardzo po godzinach.
Lubię to, co robię, ale chciałbym mieć więcej czasu na opracowanie zbieranych przez lata materiałów o historii LGBT i pisanie o książkach bez walki o zlecenie i poczucia, że pół życia spędzam na szukaniu pieniędzy na to, by mieć dwa dni na pisanie książek.
Dzięki waszemu wsparciu:
- będę mógł publikować recenzje bez czytania na zamówienie i akord
- będę mógł skupić się na tym, by obie te rzeczy robić jak najlepiej potrafię.
Co oferuję?
Nie będę dla was rysował, śpiewał i nie zatańczę na tiktoku. Potrafię i lubię pisać i czytać. Co zatem mogę zaoferować w podziękowaniu za wsparcie?
Podziękowania, wdzięczność. Raz na pół roku - dla najhojniejszych osób - darmową książkę wybraną przez siebie.
Wesprzyj działalność Autora Wojtek Szot - Zdaniem Szota już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.