Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Typowy Kierowca Autobusu w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyHej Robaczki! Pewnie skoro tutaj wpadliście, to wiecie już czym się zajmuję i co kocham. Kocham jeździć autobusem, ale nie jako pasażer – a jako kierowca!
Jeśli nie, to pozwólcie, że się przedstawię. Mam na imię Paweł, w momencie pisania tego tekstu mam 38 lat, włosy siwe na głowie, a ja dalej kocham jazdę za kółkiem autobusu. Od dzieciaka marzyła mi się praca jako kierowca autobusu – w liceum wagary spędzałem na linii 112 jeżdżąc jako pasażer Ikarusa, uwielbiałem przejażdżki już nieistniejącym mostem pontonowym w Sobieszewie. Pewnego dnia, kierowca Sławek pozwolił mi na przystanku przed mostem otworzyć drzwi. Każdy wie, jak otwiera się drzwi w Ikarusie! To było to – postanowiłem wtedy, że kiedyś zostanę kierowcą takiego autobusu!
Ale wiele lat minęło, zupełnie zapomniałem o tym pomyśle. W 2016 roku, pracując jako Instruktor Nauki Jazdy jechałem na umówione spotkanie z kursantem. Jadąc w dół ulicą Jaśkowa Dolina, gdzie znajduje się siedziba Gdańskich Autobusów i Tramwajów przypomniał mi się mój sen – cały – ale kluczowy był w nim autobus, który przytrzasnął mnie drzwiami. Postanowiłem z ciekawości do biura ‘Autobusów’ i dopytać, jak wygląda kwestia zatrudnienia. Gdy trafiłem do kadr, dowiedziałem się przypadkiem, że organizują kursy na prawo jazdy kategorii D, i akurat zamykają listę.
Pani zapytała, czy jestem zainteresowany – bez zastanowienia odpowiedziałem, że „NO JASNE”. I w sumie przypadkiem, bo w ogóle tego nawet nie przemyślałem – spełniłem swoje marzenie z dzieciństwa!
Po drodze były różne epizody, trafiłem do turystyki międzynarodowej, gdzie pracowałem do marca 2020.
I wtedy przyszedł COVID i postanowił turystykę zamknąć. Nie pytał nikogo o zdanie.
Wróciłem więc do komunikacji, do drugiego z dwóch gdańskich przewoźników gdzie pracuję do dzisiaj, od jakiegoś czasu pełniąc obowiązki Kierownika Oddziału.
Jednak przyszła pora na zmiany, chcę jeździć, uczyć się nowych tras, zwiedzać nowe rejony – nie ma tu miejsca na żadne zasiedzenie się. Taki kierowca autobusu – freelancer, wolny strzelec.
Praca ta daje mi niesamowity fun, ale to nie o to w tym chodzi – ja chcę Was tą zabawą zarażać, przekazywać, bawić, uczyć – kręcąc najróżniejsze materiały związane z pracą kierowcy.
Mówimy tutaj o tych fajnych stronach, jak i o tych gorszych – na wszystko musimy znaleźć miejsce – bo praca w transporcie to nie tylko nieschodzący z buzi uśmiech. To także pot na czole i nieskończone pretensje od pasażerów!
Przyszedł moment, zapadła decyzja – pora na kolejny zwrot akcji na moim kanale. Pora pojeździć trochę więcej, pora zacząć znowu kręcić kilometry tak jak kiedyś!
No i dlatego jest i ono – konto na Patronite, które powstało dość późno. Jednak nowe pomysły wymagają Waszej pomocy - od niedawna kanał dostał nowego zastrzyku energii, który jest czasochłonny, ale i przede wszystkim kosztochłonny.
Póki turystyka nie wróciła jeszcze pełną gębą, przyda się Wasza pomoc we wspólnym tworzeniu kanału i materiałów na kanale.
Zachęcam was więc serdecznie do wspierania tą drogą, nie pożałujecie!
Wesprzyj działalność Autora Typowy Kierowca Autobusu już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.