Drukarz
Progi wsparcia
Dziękuję Ci, że wszedłeś w świat typografii i postanowiłeś wesprzeć moje działania. Garamont to nazwa dziesięcipunktowego stopnia pisma (1 pkt typograficzny to 0,3759 mm w systemie Didota) . To jeden z najpopularniejszych stopni stosowanych w druku książek, dlatego fajnie by było, gdybyś użył tego stopnia wsparcia do zasilenia podstawowych potrzeb ;-) Serdecznie dziękuję za użycie garamonta w złożeniu przyszłości tego miejsca ;-)
Zaczyna się robić grubo. Dziękuję serdecznie za dołożenie się do utrzymania Drukarni! Dwudziestoczteropunktowe czcionki używane były do druku średnich tytułów w gazetach. To między innymi takim stopniem pisma drukowane będą cytaty, które otrzymasz w formie kartki pocztowej raz w miesiącu. Wydrukowane metalową czcionką, być może z grafiką albo innym ciekawym dodatkiem . Staniesz się również jednym z członków specjalnej grupy na Facebooku, w której będę publikował nowinki z życia zodziennego Drukarni, zanim jeszcze dowie się o tym świat!
Wyrazy uznania za wsparcie historii drukarstwa! Kwadrat to czterdzieści osiem punktów i bardzo popularny stopień używany do mierzenia szerokości kolumn w składzie książek. Dzięki temu wsparciu masz wszystkie nagrody z poprzednich progów , ale dodatkowo możesz decydować o tym jaki cytat znajdzie się na wysłanej do Ciebie kartce. Poza tym, kiedy odwiedzisz mnie na Otwartej 12, kawę czy turecką herbatę będę Ci nalewał w każdych ilościach ;-)
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Drukarz w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyMam na imię Maciek i jestem maszynistą typograficznym. W 1993 roku skończyłem Technikum Poligraficzne w Nowej Rudzie jako ostatni rocznik w tym zawodzie. Od 2017 roku przejąłem wrocławską drukarnię i postanowiłem ją szeroko udostępnić i edukować. Wesprzyj mnie a ocalisz kawał historii.
Cześć!
Typografia to kawał historii zaczynający się już kilka tysięcy lat temu. Jednak za ojca typografii uważa się Johannesa Geansfleischa Gutenberga z Moguncji, który wynalazł maszynkę do odlewania czcionek i udoskonalił prasę drukarską. Moja przygoda z tą techniką rozpoczęła się w latach osiemdziesiątych w rodzinnej Nowej Rudzie, gdzie w 1946 roku powstała pierwsza, powojenna szkoła dla wszystkich zawodów poligraficznych. Szkoły już nie ma a mi i moim pięciu kolegom z klasy przypadło być ostatnim "wypuszczonym" rocznikiem maszynistów typograficznych w Polsce. Po wielu latach wróciłem do zawodu, ratując małą drukarnię na wrocławskim Nadodrzu o nazwie Typodruk. Poniżej wywiad z założycielem i poprzednim właścicielem. Zecernia i niektóre maszyny zostały sprzedane, musiałem więc zaczynać praktycznie od zera.
Zaangażowałem w to swoją Fundację Klub Innowatora z nadzieją, że trendy z zachodu, pozwolą nie tylko na utrzymanie tego miejsca ale również na jego rozwój. Wszystkie oszczędności zostały przelane na konto Fundacji i zaczęła się przygoda z typografią. Niestety moda na letterpress (obecna, modna nazwa druku wypukłego) dopiero raczkuje w Polsce a rachunki trzeba płacić. Utrzymanie tego miejsca obecnie stoi pod znakiem zapytania ale nawet jeśli nie uda się tu zostać, będe nadal prowadził swoją działalność edukacyjną.
Na kanale youtube publikuję firmy przybliżające zawód drukarza i zecera, czyli dwóch nierozłącznych profesjii, dzięki którym było możliwe drukowanie chociażby książek. Dzięki stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odwiedziłem polskie muzea związane z Czarną Sztuką i staram się zintegrować to środowisko. Byłem również w kilku miejscach poza Polską a mój apetyt na zwiedzanie takich miejsc jest baaardzo duży. Zaproszenia płyną z całego świata (w obie strony), dzięki czemu moja działalność jest widoczna nie tylko w Polsce.
Na Otwartej 12 organizuję warsztaty, wystawy młodych artystów, organizuję praktyki i staże. Mam nadzieję, że w krótce będę mógł podejmować przyszłych adeptów typografii na dłuższe praktyki, zakończone egzaminem.
Drukarnię odwiedzają również drukarze, zecerzy i zecerki, którzy nie tylko wspominają dawne czasy świetności typografii ale czasami pracują razem ze mną lub zostawiają pamiątki, które można oglądać w czasie zwiedzania. Niektóre z nich czynnie używam w procesie przygotowania i druku akcydensów. Drukuję bilety wizytowe, wizytówki, papeterie, bilety, vouchery, metki i małe postery do formatu B4. Bardzo często w procesie pomagają mi praktykanci, których do tej pory było ponad trzydziestu, w tym zza granicy. Miło patrzy się jak przelogowują się z "fontów" na "czcionki". Jak powiedział jeden drukarz w czasie wywiadu "typografia jest dla wszystkich, którzy mają kontakt ze słowem tym, czym anatomia dla studentów medycyny".
Zapraszam Was do wspierania moich działań i składanie zamówień. Wszystkie zebrane pieniądze zasilają konto Fundacji Klub Innowatora.
Do zobaczenia na Otwartej 12!
Cele
- 30 000 zł miesięcznie
- 29 880 zł brakuje
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.