Przekłuwanie balonika społecznych oczekiwań i rzucanie wyzwań patriarchalnemu status quo, potrafi wywołać burzę z piorunami. Każda nowa idea, która uderza w dotychczasowy porządek, tradycję lub wiarę, mierzy się z powszechnym sceptycyzmem, oporem lub nienawiścią. Zanim układ, który poruszał się dotąd siłą własnej bezwładności zmieni wreszcie kierunek, słychać zgrzyt trybików i skrzypienie napinających się sprężyn. Tak wygląda reakcja na to, co nowe i nieznane. Takie są też realia aktywizmu w social mediach.