Chcieliśmy przedstawić wam osobę Sławomira Prochockiego, a raczej jego metody pracy z psami agresywnymi w schroniskach.
https://www.facebook.com/share/1DmyVmKgj3/
Jego praca budzi na równi podziw, jak i krytyczne opinie. Pan Sławomir pracował kilka lat w schronisku na Paluchu jako wolontariusz, ale w wyniku konfliktu z administracją zostal zawieszony. Teraz pracuje w innych schroniskach, pomogając wolontariuszom.
Co zdecydowało o publikacji jednego z jego artykułów? Dwa powody. Po pierwsze, mamy w Polsce setki szkoleniowców, behawiorystów psów. Różne metody szkoleniowe, różne podejścia. Ale ilu wśród nich jest szkoleniowców, którzy pracują z psami agresywnymi, z którymi już wcześniej pracowano bez powodzenia, z psami dla których zostały tylko 2 wyjścia - albo eutanazja, albo klatki schroniskowe, bez wyjść na zewnątrz do końca życia?
Sławomir jest osobą, która pracuje z takimi psami. Uczy je, jak ponownie zaufać czlowiekowi, znów stać biezpiecznym, a nie agresywnym psem.
I po drugie. Uważamy, że jego rady mogą pomóc, nie tylko psom agresywnym.
Do dyskusji pozostaje drastyczne pytanie:
czy tak naprawdę trzeba ratować każdego agresywnego psa?
