Pandemia i kolejne ograniczenia swobód obywatelskich, to dobry moment do refleksji na temat inwigilacji, jej znaczenia dla wykrywalności przestępstw, ale też granic naruszeń prywatności.
O tym jest rozmowa nagrana dla Fundacji Panoptykon.
A przy okazji wyjaśniam dlaczego zawaliłem sprawy orghanizacyjno-techniczne i jak zamierzam nadrobić zaległości.