Avatar użytkownika

Prezydentka Internetu

4
patronów
130 
miesięcznie
16 830 
łącznie
4
patronów
130 zł 16 830 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

5 zł miesięcznie
Dajesz mi o pięć złotych więcej, niż się spodziewałam. W wieku 18 lat za te pięć złotych musiałam stać godzinę w upale z ulotkami, nie jest więc tak, że nie doceniam. Wypiję feministyczne sojlatte ku Twojej czci, a ty dostaniesz ode mnie maila z pięknymi podziękowaniami oraz pocztówkę raz na cztery miesiące, na której narysuje krzywy obrazek, albowiem nie umiem rysować.
15 zł miesięcznie
15zł to mniej-więcej godzina pracy za najniższą krajową. Robi się więc grubo. Krzywy obrazek na pocztówce będzie więc bardziej rozbudowany, będziesz mogła też zasugerować, co mam narysować i będę musiała to zrobić, nawet jeśli byłby to Harry Potter całujący się ze Snapem. Będziesz także mogła raz na pół roku zasugerować Głupią Rzecz z Internetu, którą będę musiała rozlegle skomentować na fanpejdżu Prezydenta Internetu.
30 zł miesięcznie
Oficjalnie sponsorujesz mojego Netfliksa. No, prawie. W ramach nagrody dostajesz wszystko z poprzednich progów oraz raz na pół roku wyślę ci tragicznie kiepską książkę lub komiks, którą z chęcią byś przeczytała, gdybyś nie musiała na takie dzieło wywalać kasy. Alternatywnie, mogę wysłać dobrą książkę lub komiks, które polecam, jeśli w przeciwieństwie do mnie nie jesteś masochistką i nie lubisz kiepskich tworów popkultury.
50 zł miesięcznie
Gówno staje się realne. Dostajesz wszystko z poprzednich progów, plus masz możliwość raz na pół roku wybrać dowolne dzieło popkultury, które będę musiała omówić na blogasku. Z zastrzeżeniem, że powinno być ono w miarę zwięzłe (tj. wszystkie sezony na raz Power Rangers odpadają) oraz dostępne legalnie za kwotę mniejszą niż 50zł.
100 zł miesięcznie
Czuję się prawie jak Bogini Imperatorka. Stać mnie na najdroższy pakiet na Netfliksie, Spotifaja oraz starcza mi jeszcze na jeden komiks (w miękkiej oprawie). Dostajesz wszystko z progów 1-3, plus raz na pół roku zrobię dla Ciebie specjalnie Calling Bullshit, gdzie skomentuję każdą głupotę, jaką zechcesz (o ile będzie pasowała do stylu blogaska). Możliwa zamiana na recenzję/artykuł wybranego zagadnienia popkulturalnego.
150 zł miesięcznie
Powiedzmy sobie szczerze, nikt tego nie kliknie, mogę w tym progu więc napisać nawet, że zafunduję pozłacany jacht Christiana Greya. Jeśli jednak jakimś cudem tak się zdarzy, patronka dostanie wszyściutko z niższych progów plus spotkanie w kawiarni ze mną, na którym postawię feministyczne sojlatte z piankami.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Prezydentka Internetu w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Prezydent Widzialnego Internetu. Prowadzę blog feministyczno-popkulturowo-nolifestylowy.

Prezydentem Internetu, Poszukiwaczką Krańca, Panią Memów, Postrachem Śmieszków, Matką Tych Obrazków Ze Śmiesznymi Kotami, Których Nie Powinieneś Przeglądać W Pracy, Ale I Tak To Robisz, Mimo Że Szef Doskonale O Tym Wie I Nie Dostaniesz Przez To Premii W Tym Kwartale. 

A tak na serio - mam 26 lat i sobie prowadzę blogaska. Blogasek nie jest specjalnie popularny, ani nawet najlepszy w swojej kategorii, jest za to mój i niektórzy Ludzie z Internetów lubią go czytać. Na tymże blogasku publikowałam najpierw recenzje kiepskich książek oraz komiksów, później serię Calling Bullshit, w ramach której wyśmiewałam różne dziwne i kuriozalne treści znalezione w sieci (zwykle zahaczające o tematykę związków damsko-męskich). Teraz blogasek ewoluuję bardziej w stronę treści popkulturowych oraz tzw. nolifestylu, czyli opowieści o życiu osoby, która jest za mało cool, aby mieć lifestyle. 

Uwielbiam analizować dzieła kultury i popkultury. Z tego, co tworzymy, można wyciągnąć niemało konkluzji o naszym gatunku. 

(w internetach nikt nie wie, że jesteś cyborgiem z przyszłości i jedynie zbierasz dane do inwazji) (w internetach nikt nie wie, że jesteś cyborgiem z przyszłości i jedynie zbierasz dane do inwazji)

Od 4 lat mam zdiagnozowaną depresję, próbuję także poradzić sobie z demonami przeszłości. Lubię statki kosmiczne robiące piu-piu, jestem zadeklarowanym fangirlem i uważam, że każdy chociaż raz w życiu powinien napisać fanfika z szesnastoletnią Mary Sue będącą w czworokącie miłosnym z postaciami z Gwiezdnych Wojen. 

Jestem poważną blogerką. Mój blogasek jest poważny.

Formalnie rzecz biorąc, to jest Internet. Ludzie dają bajeczne sumy typowi twierdzącemu, że witamina C wyleczy Cię z raka, albo lasce radzącej łykanie perhydrolu na wszelkie dolegliwości. Zadałam więc sobie pytanie: w czym mój blogasek jest gorszy?

Nie gwarantuje wyleczenia żadnego nowotworu, chcę tylko dostarczać ludziom rozrywki, sprostowywać szkodliwe bzdury oraz zajmować się filmami oraz serialami. Jeśli dostanę za to chociaż piątaka na feministyczne sojlatte z piankami, poczuję się usatysfakcjonowana. Dodatkowe pieniądze pozwolą mi trochę więcej zajmować się internetem oraz trochę więcej korzystać z dóbr kultury, a więc oglądać więcej seriali do recenzji, kupować komiksy, które mogłabym omówić i spędzić kilka godzin w tygodniu więcej na pisaniu na bloga, zamiast na pisaniu do pracy. 

Może nawet bym wreszcie dokończyła tego fanfika o szesnastoletniej Mary Sue, kto wie :)

Cele

Cały jeden dzień blogaskowania
  • 300 zł miesięcznie
  • 170 zł brakuje
43%
To mniej więcej kwota, przy której będę mogła pracować w miesiącu dzień mniej, a więc - będę mogła poświęcić dodatkowe siedem godzin na blogaskowanie. Notki pojawiają się tak często, że niemalże wychodzę na normalną blogerkę, a nie osobę wrzucającą "kątęt" jedynie z okazji Chińskiego Nowego Roku.
Staję się profesjonalną blogerką popkulturową
  • 500 zł miesięcznie
  • 370 zł brakuje
26%
Co kilka dni pojawiają się notki odnośnie różnych filmów, seriali, komiksów i książek. Jednocześnie Calling Bullshit pojawia się co tydzień (a nie średnio raz w miesiącu). Notki nolifestylowe są bardziej rozbudowane i wrzucam w nich zdjęcia nowego srajfona zakupionego za pieniądze patronów.
Nie czarujmy się...
  • 1 000 zł miesięcznie
  • 870 zł brakuje
13%
...nigdy nie uda mi się tego osiągnąć.
Zaczynam recenzować komiksy
  • 100 zł miesięcznie
  • Cel osiągnięty!
100%
No dobrze, nie czarujmy się - i tak mam zamiar zacząć recenzować komiksy. Jeśli jednak osiągnę ten cel, będę je recenzować bardziej. I więcej. Notki też zaczną pojawiać się częściej.

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Prezydentka Internetu już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Anonimowy patron
50 zł
Anonimowy patron
15 zł
Anonimowy patron
50 zł
Anonimowy patron
15 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.