Zachodniopomorska miodosytnia Dziki Miód, mieszcząca się w Chwarszczanach koło Dębna, zdobyła dwa medale na największym w Europie konkursie komercyjnych i domowych miodów pitnych – Mead Madness Cup. W sobotę wieczorem podane zostały pełne wyniki tegorocznej edycji MMC.
Cztery medale (w tym trzy złote i jeden srebrny) przyznano miodom wystawionym na amerykańskim konkursie Mazer Cup International Commercial 2020 przez zachodniopomorską Pasiekę Dziki Miód. To nie pierwsze tak cenne wyróżnienie dla tej miodosytni.
Połączenie słodyczy i pochodzącej z papryczek chili kapsaicyny jest znane. Dostępne są więc słodko-ostre słodycze (czekolada z chili <3). Spotkać można również piwa łączące te dwa światy. Najlepiej pod tym kątem sprawdzają się chyba imperialne stouty – nie kojarzę chyba żadnego jasnego piwa z dodatkiem chili. A co byście powiedzieli na miód pitny z dodatkiem czarnej porzeczki i wędzonych ostrych papryczek chipotle? Na taki własnie pomysł wpadła Pasieka Dziki Miód z Dargomyśla, która prowadzi miodosytnię w Chwarszczanach. I tak na rynek trafił trójniak “Spicy Marek”.
Wesprzyj działalność Autora Chmielnik Jakubowy - Jakub Siusta już teraz!
Pan Mysza stacjonuje przy ulicy Tkackiej 13 (wejście od al. Niepodległości 26) w Szczecinie! :)
Religioznawstwo, ciekawostki, historia religii, sztuka i architektura sakralna, chrześcijaństwo, judaizm, islam, inne. Okiem ateisty