Podróże kształcą, to chyba wiemy wszyscy. I to nie jest żaden pusty slogan, naprawdę kształcą. Jak inaczej dowiemy się jacy w danym miejscu są ludzie? Jaki zapach mają świeże owoce cytrusowe? Jaki dźwięk wydają cykady? Jak wygląda słońce nad skałami Majorki? Jak nasze stopy grzeje nagrzany piasek na południu Włoch? Jak drapią nas w stopy czy kaleczą skały Grecji? Jak uśmiechają się Sycylijki na małych uliczkach i jak pachnie tam pizza?
Tak zaczyna się pierwsza strona na moim blogu, ja nazywam się Mariusz a mój blog jest o moim świecie.
Staram się tam opisać co czuje, co zobaczyłem, co według mnie było warte zapamiętania.
Dlatego też powstał BLOG, ale ... książkę jednak przyjemniej się czyta. Jestem w trakcie pisania mojej książki o podróżach, o spotkaniach z ludźmi, o tym że warto czasem zrezygnować z cyfrowego świata na rzecz tego prawdziwego.
Nie jestem zawodowym fotografem, nie piszę zawodowo. Wszystko co robię, jest proste jak ja ;)
Fotki z wypadów wrzucam na IG: https://www.instagram.com/4iks4.pl/
Blog: https://4iks4.pl/
Uwielbiam poznawać nowe miejsca, często miejsca nie oczywiste. Lubię nacieszyć oczy pięknymi widokami, przyrody, świetnych miejsc. Nie ważne czy to są dalekie czy bliskie wyprawy, pięknie może być wszędzie. Ale jak wiadomo, udanej podróży nie liczy się przejechanymi kilometrami a ilością poznanych osób, dlatego większość podróży to nowe znajomości, nowa wiedza.
Marzenie to życzenie wypowiedziane przez serce. Ja jak większość ludzi również mam marzenia.
Dojazd własnym autem i zwiedzanie Gruzji, Nordkapp w Norwegii, wycieczka w głąb Rosji czy podróż koleją Transsyberyjską to tylko te większe marzenia ;). Dwa ostatnie marzenia na razie są z listy skreślone :).
Chociaż wychodzę z założenia że, jak się nie ma co się lubi to się na to za... zasuwa, postanowiłem spróbować PATRONITE. Skoro jest taka możliwość i dobrze to funkcjonuje, czemu z niej nie skorzystać? Jak się uda to świetnie, jak nie pyknie?? dalej będę zakasał rękawy i wypruwał sobie żyły - bo wiem że WARTO ;)
A dla takich widoków warto zaliczyć nieprzespane noce dorabiając.
Złotóweczki będą przeznaczone na wydanie mojej książki.
Wszystko oczywiście fotografuje i będę opisywał część na blogu, dłuższe i ciekawsze przygody znajdą się w książce. Mogę też czasem podzielić się moimi ulubionymi miejscówkami ;)
Jeśli dotrwałeś do końca opisu to super i nie ważne czy zostaniesz moim Patronem czy nie, życzę Ci miłego dnia.
A teraz ... chodź ze mną, pokażę Ci jaki świat jest piękny.
