Nazywam się Sebastian, mam 28 lat. Na co dzień pracuję w branży e-commerce i zajmuję się performance marketingiem. Śmiało mogę powiedzieć, że umiem w internety. Interesuję się piłką nożną - zarówno jako widz (czy to przed TV, czy B-klasowym kartoflisku), a także gracz (poziom tarcia chrzanu na orlikach). Lubię też odkrywać nową muzykę - szczególnie metal, rock'n'roll i rap, choć tak naprawdę gatunek nie ma większego znaczenia - liczy się jakość. Odstresowuję się podczas gotowania fikuśnych potraw i czytania kryminałów oraz biografii.
Nigdy w życiu nie spodziewałbym się, że komunikacja miejska we Wrocławiu będzie stanowić znacznie większą część mojego życia niż codziennie poruszanie się po mieście. Tymczasem...
...pewnego dnia (a konkretnie 29.03.2018)nudziło mi się w pracy i pod wpływem informacji o kolejnym wykolejeniu tramwaju we Wrocławiu założyłem fanpage o nazwie Czy wrocławskie MPK dziś już jebło?. Miał być on żartem, który pożyje w sieci kilka dni i zakończy naturalnie swój żywot w momencie, gdy znajdę sobie coś lepszego do roboty. Wyszło nieco inaczej...
Już pierwszego dnia na skrzynkę wpadło pierwsze zdjęcie wykolejonego z tramwaju z adnotacją Jebło.
Po 3 tygodniach zgłoszeń od ludzi było tak dużo, że nie nadążałem ze wrzucaniem ich na fanpage. Dlatego w dniu 20.04.18 powstała grupa Korespondenci MPK Wrocław. Od tego momentu wraz z moderatorami (stanowisko to piastuje obecnie 8 osób) codziennie pomagamy mieszkańcom Wrocławia w dotarciu do pracy/szkoły/gdziekolwiek. Informacji o jebnięciach udzielamy szybciej niż oficjalne kanały MPK Wrocław. Zdarzało się nawet, że pracownicy MPK przyznawali się do tego, że śledzą grupę Korespondentów, bo z niej uzyskają informację szybciej niż z wewnętrznego radia.
Obecnie poza ww. fanpagem i grupą działa też dodatkowa grupa Korespondenci MPK Wrocław - po godzinach. Trafiają tam ciekawostki związane z komunikacją, memy, żale, smutki i radości pasażerów. To Hydepark dla mieszkańców Wrocław, którzy interesują się komunikacją miejską.
To wszystko jest dopiero początkiem...
Czego? To się jeszcze okaże!
