Cześć,
ROJAVA
Mój najnowszy singiel Rojava, do którego będę kręcić teledysk 7-8 maja 2022:
WHAT A NICE END
Rozpad świata, który znamy jest nieuchronny. W obliczu zmian klimatycznych, kryzysu humanitarnego i pogłębiających się nierówności społecznych oczekujemy zmierzchu patriarchatu i wzejścia narracji ekofeministycznej, socjalnej, antykapitalistycznej.
Klip do utworu “What a Nice End” zrobiły wyłącznie kobiety. Reżyserka i artystka wizualna Katarzyna Borelowska oraz fotografka i dokumentalistka Agata Grzybowska przyjęły zaproszenie MICUŁY na podróż po końcu świata. Tym filmem Artystki zadają pytania o konieczność końca, a jego wizja wcale nie jest tragiczna i postapokaliptyczna. Koniec antropocenu, ludzkiej patriarchalnej i kapitalistycznej dominacji będzie oddechem dla innych Istot. Może koniec się zbliża, a może już dawno nastąpił i wszystko wokół nas jest iluzją, symulakrą? Jak w wierszu Miłosza “innego końca świata nie będzie”. Co zostanie po nas, kiedy wyginiemy?
DZIAŁANIA PEDAGOGICZNE
Jestem artystką, wokalistką, aktorką, producentką wydarzeń artystycznych, na co dzień praktykującą jogę. Swoją wiedzę naukową w zakresie fizjologii głosu, anatomii i akustyki uzupełniam o pracę ze świadomością ciała i rozwijaniem uważnej obecności. Nasz głos wyraża ukryte emocje i przekazuje wiele o tym, jacy jesteśmy.
Swoją wiedzę od 2008 roku zdobywałam i nieustannie zdobywam m.in. od dra Huberta Noe, Kristin Linklater, Rocio Guitard, Deana Kaelina, Sissy Handler, Kim Chandler, Danieli Stieff-Tostes, Dominiki Płonki i Magdaleny Sekuły-Lemberger i innych. Od dłuższego czasu zgłębiam wiedzę na temat Flow Phonation wg. dra Huberta Noe.
Zapraszam na grupę: https://www.facebook.com/groups/glosglos
DZIAŁANIA ARTYSTYCZNE
30 kwietnia 2021 roku debiutowałam teledyskiem Miasto na W
Wszystkie osoby, które mnie dotychczas wsparły są wymienione w opisie filmu!
Co teraz robię
Po 10 latach działalności aktywistycznej i 4 latach działalności art-aktywistycznej i tworzenia społecznie zaangażowanych spektakli, koncertów i performansów postanowiłam otworzyć nowy rozdział w moim życiu i twórczości. I tak z początkiem 2020 roku zaczęłam pracę nad debiutancką płytą. Została mnie pandemia, zastał kryzys w kulturze i brak możliwości wykonywania działalności zawodowej. Później przyszły strajki, ale nie poddałam się. Doprowadziłam do finału 2 piosenki. Pisane z początkiem 2020, nagrywane latem, miksowane jesienią. Od początku 2021 rozpoczęłam pracę nad teledyskami, a 30 kwietnia 2021 r. wydarzyła się ta pierwsza premiera. I narodziła się MICUŁA.
*MICUŁA - solowy projekt artystki i aktywistki Karoliny Micuły. Podwójnej Laureatki 38. Przeglądu Piosenki Aktorskiej (2017), laureatki Nagrody WARTO (2018), znanej dotychczas z projektów artaktywistycznych i teatralnych.
Nie oznacza to, że nie doszukacie się aktywistycznych wątków w moich piosenkach i/lub klipach, ale mam więcej swobody twórczej i warunek poruszania w twórczości ważnego tematu społecznego przestał być warunkiem koniecznym.
DZIĘKI WAM udało mi się wydać klip do Organic Love:
Przede mną kolejne wyzwania: studio nagraniowe, produkcja, do tego miks i mastering kilku piosenek. Przede mną kolejne teledyski i opłacenie kogoś, kto zajmie się promocją wszystkich moich wytworów, bo nie da się już tego robić samej. W tym momencie wykonuję pracę kilku osób. Dzięki Wam zyskam swobodę tworzenia!
Aktualnie 4 teledysk jest w montażu!
Czeka mnie masa pracy i bez pomocy z zewnątrz nie dam rady!
Jestem również otwarta na każdego typu propozycje współpracy komercyjnej. Być może przeczyta to osoba związana marką, z którą jest mi światopoglądowo po drodze, i która chciałaby mnie wesprzeć w mojej ścieżce.
Pamiętajcie, że Wszystkie osoby, które mnie wspierają będą wymienione w opisach teledysków, tak jak jest w Mieście na W.
Ile to kosztuje
- > Produkcja jednej piosenki razem z nagraniami w studio, miksem i masteringiem ok. 300-1000 zł
-> Budżety komercyjnych teledysków w Polsce sięgają rzędu 50-150 tys., gdy stoi za nimi wielki sponsor lub po prostu duża wytwórnia. Budżety offowe to 10-50 tys. złotych. Tak, offowe. Produkcje filmowe są bardzo drogim i złożonym przedsięwzięciem a niestety bez ruchomego obrazu ciężko o słuchaczki i słuchaczy. Na niezależną produkcję 1 teledysku, w których pokrywam wyłącznie koszty produkcyjne bez uwzględnienia honorariów pracujących przy tym osób i własnego potrzebuję minimum 5 000 zł.
Będę wdzięczna za każde wsparcie!
Moje CV puchnie od nisko- lub zero-budżetowych projektów artystycznych i aktywistycznych :) Potrzebuję Waszego wsparcia, choćby minimalnego, żeby normalnie funkcjonować i móc działać dalej.
DZIAŁANIA ARTAKTYWISTYCZNE
Babskie Granie - impreza, którą zainicjowałam w 2018 roku i zrealizowałam dzięki kolektywnej pracy aktywistek związanych z ruchami feministycznymi we Wrocławiu, oraz wrocławskich artystek, które zgodziły się wystąpić bez honorariów we wspólnym koncercie. Udało nam się zebrać 10 tys. złotych na rzecz fundacji Centrum Praw Kobiet.
Od 2019 roku jest wspierane przez Gminę Wrocław, czyt. miasto wynajęło nam porządną salę i obsługę techniczną. Zebrałyśmy 30 tys. złotych dla wrocławskiego CPK.
Edycja 2020 z uwagi na lockdown musiała zostać odwołana. Kolejny koncert odbędzie się 20 grudnia 2021 i nad tym aktualnie intensywnie pracuję. Jestem odpowiedzialna za lineup, kontakty z artystkami, ułożenie koncertu w całość, przeprowadzenie prób, produkcję, kierownictwo produkcji, social media i jeszcze wiele innych niuansów. Wydarzenie 2021: https://www.facebook.com/events/421167262735650
BABSKIE GRANIE 2021 w liczbach, to:
Poza tym zrealizowałam w swoim życiu dotychczas kilkadziesiąt projektów artaktywistycznych. Koncerty, spektakle, performanse na scenach i na ulicach. Jestem aktywistką od 2010 roku, początkowo działałam lokalnie (ruchy miejskie). We wrześniu 2016 roku współorganizowałam pierwszy Ogólnopolski Strajk Kobiet i działałam z OSK przez te 4 lata. Są osoby, które nie lubią lub boją się wychodzić na ulice. Są osoby, które nie mogą ze względu na pracę lub rodzinę manifestować tak intensywnie i w tak głośno jakby chciały. Są też osoby, których wewnętrzna konstrukcja i emocjonalność nie lubi tłumów, okrzyków i wyrażania się publicznie. Broniąc swoich praw broniłam też praw tych osób. Dziś rozumiem, że aktywizm, który uprawiałam od lat, to ważna społeczna funkcja. To praca, bardzo nieregularna i nieoczywista, pełna wielu nieoczekiwanych zwrotów akcji, wymagająca dużej elastyczności, spontaniczności, siły i odporności zarówno w głowie jak i w ciele. Czuję też, że chcę wreszcie postawić na siebie i wykorzystać w pełni swój potencjał. Wiem też, że dzięki temu mój głos w ważnej sprawie może być jeszcze bardziej nośny.
