Bemanning nie wynajmuje pracowników pod układ zbiorowy ale do klienta (firmy) który może mieć układ zbiorowy.
Zgodznie z równo traktowaniem pracownik agencji pracy (bemanningu) na czas trwania zlecenia ma być tak traktowany jakby był zatrudniony w firmie klienta - bez względu czy w firmie jest układ zbiorowy czy go nie ma.
Co to dokładnie znaczy?
Najłatwiej wyjaśnić na przykładzie. Jeżeli pracownik bez fagbrevu w firmie zarabia 250 kr/h to pracownik agencji pracy bez fagbrevu wynajęty do tej firmy na te same stanowisko ma dostać 250 kr/h.
Jeżeli pracownik agencji pracy nie dostaje wynagrodzenia zgodnego z przysługującymi mu prawami to może to być uznane jako kradzież wynagrodzenia.
Co z nadgodzinami? Czy pracownicy agencji pracy mają prawo do nadgodzin płatnych tak jak pracownicy firmy, do której zostali wynajęci?
Odpowiem w wielkim skrócie, bo jeszcze nie pisałem o czasie pracy, ale najprościej tłumacząc:
Jeżeli zgodnie z umową obowiązuje §10-5 średnie obliczenie normalnego czasu pracy (ja to nazywam uśredniony czas pracy) to trzeba sprawdzić plan pracy pod uśredniony czas pracy. (Plan pracy pod uśredniony czas pracy nie jest tym samym co plan pracy. Na ten plan powinna być dodatkowo sporządzona umowa mówiąca o długości takiego trybu pracy oraz plan mówiący kiedy ta praca ma być wykonywania. Wrzucenie samego §10-5 w umowę pracownika nie oznacza jeszcze że pracuje on na uśrednionym czasie pracy. W życiu widziałem maksymalnie pięć umów które posiadały dodatkoą umowę na uśredniony czas pracy i było to zrobione prawidłowo.) Jeżeli przekraczamy normy z tego planu to należy się zapłata za nadgodziny. Jeżeli nie przekraczamy to nie należy się zapłata za nadgodziny. Poprawne zastosowanie §10-5 praktycznie nie istnieje w agencjach pracy. Ten § jest używany nieprawidłowo aby nie płacić za nadgodziny lub nie zapewniać pracy. Mam nadzieję że politycy niegługo zobaczą w jaki sposób ten § jest używany.
Jeżeli są to ekstra godziny to nie - wtedy kiedy pracownik prosi sam pracodawcę czy może zostać dłużej. Jeżeli nie spisze się na to umowy to pracownik może później zażądać zapłaty za nadgodziny.
Jeżeli pracodawca prosi aby pracownik został dłużej to ma zapłacić nadgodziny. Argument że nie płaci za nadgodziny nie wchodzi w grę. Zgodnie z §10-6 jest zobowiązany do zapłaty. W firmach z układem zbiorowym po 37,5h tygodniowo lub po 7,5h dziennie - zazwyczaj 7,5h dziennie to normalny czas pracy w firmie z układem zbiorowym. FOB - układ zbiorowy w budowlance.
Nadgodziny w systemie rotacyjnym są wypłacane powyżej godzin ustalonych w planie rotacyjnym.
Bank godzin nie zwalnia pracodawcy z zapłaty nadgodzin.
Czy podpisanie umowy, która mówi, że pracodawca nie płaci nadgodzin daje mu prawo do niezapłacenia nadgodzin?
Podpisywanie umów, które są niezgodne z prawem nie powodują, że te umowy są ważne w punktach, które były podpisane niezgodnie z prawem. Prawo obowiązuje. Jeżeli prawo można byłoby obejść umową niezgodną z prawem to można obejść wszystko.
Czy mam prawo odmówić pracy w nadgodzinach?
Nie, chyba że są wyjątkowe okoliczności. Wielu pracowników odmawia, bo pracodawca mówi, że nie będzie płacił nadgodzin, ale to nie jest wyjątkowa okoliczność. Niestety, dużo pracowników myśli, że jak pracodawca coś powie to tak jest. Nadgodzina to nadgodzina i musi byś zapłacona. Ekstra godzina to nie nadgodzina, ale może stać się nadgodziną.
Trwa ładowanie...