Gdy książki nie mieszczą się w domu
Grzegorz Kozera właśnie wydał nowy tom poetycki; „Dzień, w którym umarła Sylvia Kristel”. Obiecał, że dostanę. Czekam. Wypatruję także jego kolejnych powieści. To autor, który trzyma dyscyplinę i dba o polifonię swoich utworów.
Grzegorz Kozera to dobry człowiek. Pomógł kiedyś także mnie. Z bólem przyjąłem informację o śmierci jego żony. Magdalena odeszła w kwietniu tego roku. Trudny okres żałoby nadal trwa, ale liczę, że z cierpienia zrodzą się nowe książki. Niestety tak to już jest, że proza życia wymaga od pisarza i prozy spisanej.
Grzegorz Kozera kilka lat temu na pytanie o swoje „święte księgi” oburzył się, że musi wymienić tylko trzy.
- Tylko trzy?! Setkę bym wymienił i byłoby mało. No dobra, spróbuję: „Sto lat samotności” Marqueza, „Proces” Kafki i „Paragraf 22” Hellera.
Te tytuły pokazują – wskazują z kim mamy do czynienia (sic!). Z pisarzem, który dobrze wie, gdzie dobro się ukryło.
Czytajcie Ósemkę Holdena. Kolejnym gościem, już w niedzielę będzie Maciej Hen!
Zapraszamy!
Piszę, czytam, redaguję... bo:
Piszę, czytam, redaguję, ponieważ to jedyne rzeczy, które jako tako potrafię robić i dzięki którym mogę zarabiać na utrzymanie.
Najlepsze polskie wydawnictwo/a?
Kiedyś W.A.B., ale teraz już nie. Lubię książki wydawane przez Znak, Rebis i Filtry, a także przez małe wydawnictwa, np. Książkowe Klimaty, czy Dobrą Literaturę, w której wydałem sześć powieści.
Nazwisko tłumacza ma dla mnie znaczenie?!
Oczywiście, że ma. Tłumacz jest współautorem książki wydawanej w języku obcym i tak naprawdę od niego zależy, czy książka w przekładzie będzie równie dobra, co w oryginale. Tłumacz musi być też świetnym pisarzem. Niestety, o tłumaczach zwykle się nie pamięta, a przecież gdyby nie oni, nie mielibyśmy nieskończenie wielu wspaniałych książek zagranicznych autorów. Sam potrafię wymienić z pamięci tylko niewielu: Bronisław Zieliński, Stanisław Barańczak, Zofia Chądzyńska, Carlos Marrodán Casas, Irena Makarewicz.
Papier czy e-book?
Zacząłem czytać e-booki, ponieważ papierowe książki nie mieszczą mi się w domu, ale papier cenię niezmiennie, wydanie papierowe jest nobilitacją dla autora. Tutaj jestem konserwatystą, który woli tradycyjne wydanie. Podobnie zresztą jest z muzyką, słucham ją z płyt analogowych i CD, a nie z plików mp3 w telefonie.
Polacy nadal czytają niewiele, bo...?
W większości polskich domów nie ma tradycji czytania, a jeśli rodzice nie czytają książek, z reguły nie czytają też dzieci. Dlaczego tak jest, to temat dla socjologów i historyków, według mnie do nieczytania w dużym stopniu przyczyniło się wybicie polskiej inteligencji podczas drugiej wojny światowej.
Nowości czy klasyka?
Zabrzmi to nieskromnie, ale większość klasyki poznałem w młodym wieku, więc teraz czytam głównie nowości. Najchętniej biografie i książki historyczne, od czasu do czasu sięgam też po beletrystykę.
Moi władcy duszy?
Różewicz, ponieważ wprowadził mnie w świat prawdziwej poezji, Kafka, ponieważ był wizjonerem i pokazał osaczenie współczesnego człowieka, Szekspir, Marquez i Hrabal, którym zazdroszczę wyobraźni, Remarque, ponieważ podoba mi się dekadencki klimat jego książek.
Poezja czy kryminał?
Lubię i poezję, i kryminał, pod warunkiem, że są dobre.
Grzegorz Kozera (ur. 20 marca 1963 w Starachowicach) – polski prozaik, poeta i dziennikarz.
W latach 1987–2006 był dziennikarzem kieleckiego dziennika Słowo Ludu; od 2007 do 2008 redaktorem naczelnym wydawnictwa muzycznego Ferment.
Jego debiut poetycki przypada na rok 1989, kiedy wydał pierwszy tomik wierszy Upadek. W dorobku Kozery są także książki poetyckie: Strip-tease, Piosenka powieszonego amanta, Niebieski motyl i inne wiersze, Sierżant Garcia nie żyje, Data. Jego wiersze ukazywały się ponadto w ogólnopolskich antologiach i były tłumaczone na język angielski i czeski.
W 2004 Kozera zadebiutował jako prozaik, wydając powieść o uzależnieniu alkoholowym Biały Kafka. Jego twórczość prozatorska jest zróżnicowana gatunkowo. Droga do Tarvisio jest powieścią współczesną, Berlin, późne lato – wojenną, Co się zdarzyło w hotelu Gold – połączeniem kryminału, powieści historycznej i obyczajowej. Z kolei Króliki Pana Boga są nawiązaniem do powieści Berlin, późne lato. Jego Trylogię niemiecką dopełnia powieść Noc w Berlinie. W 2008 ukazał się zbiór Kozery pt. Kuracja. Opowiadania sanatoryjne, na podstawie którego Polskie Radio Kielce przygotowało w 2015 cykl słuchowisk.
W 2013 otrzymał Świętokrzyską Nagrodę Kultury I stopnia, przyznawaną przez marszałka województwa świętokrzyskiego, a w 2014 – Nagrodę I stopnia Miasta Kielce za osiągnięcia w twórczości artystycznej, tę samą nagrodę przyznano mu w roku 2022.
Powieść Berlin, późne lato znalazła się w 2014 na liście książek zakwalifikowanych do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus, podobnie jak powieść Króliki Pana Boga w 2016.
(za Wikipedia)
Trwa ładowanie...