Czy po ludziach zostają tylko przedmioty

Obrazek posta

Czy po ludziach zostają tylko przedmioty

To jest historia o miłości. O literaturze. O życiu i o przedwczesnej śmierci. Ale jest to też opowieść o potrzebie Waszej empatii.

hjhvj,h

Magda namawia Piotra, by ten przeprowadził się do Płocka, by wyrwał się z zaklętego kręgu Elbląga. Razem są pięć lat.
Na przełomie jesieni i zimy 2020 roku oboje chorują na covid-19. Piotr umiera. Zostawia za sobą żal, tęsknotę, krzyk i trzy wydrukowane książki. Tysiące wierszy, kawał napoczętej prozy.
Magda dopiero od niedawna zaczęła układać te puzzle.
Została z tysiącami niesprzedanych książek. Co ma zrobić? Wciąż tęsknić, pragnąć, krzyczeć? A może liczyć na Was?!
Sprawa jest taka: - Może w szale świątecznych zakupów, zdecydujecie się usiąść przed komputerem i naciśniecie „enter”, kupując książki Piotra Głowackiego.
Pomagacie Magdzie, nie mnie i na pewno nie wydawnictwu (sic!).

Piotr Głowacki to „trep”. To człowiek nasiąknięty bólem przeszłych związków. To mężczyzna, który znalazł swoją miłość i nagle ją stracił.
Magda pracuje nad sobą, ze sobą. Nastał czas walki. Już jest dobrze. Żałoba minęła. Nastało życie.
Jej misją jest SŁOWO.
Ona chce rozmawiać. Zaczepiać. Skoro wydawnictwo męża nie działa, to ona rusza do boju.
kjvlkgvj,v
Najbliższy Literacki Podcast Jarka Holdena będzie gościł Barbarę Magdalenę Głowacką. Porozmawiamy o miłości do mężczyzny, do poezji, literatury i… wydawców, którzy mają książki, ale ich nie sprzedają.
Wyjątkowo, w tym tygodniu, emisja podcastu w piątek.
A gdzie szukać książek Piotra Głowackiego? W księgarniach internetowych! Poradzicie sobie!
Ponadto dla osób, które polubią ten post i chcą dostać pakiet „Kliki”, „Zmiennego smaku miłości” oraz „Miłość, seks i podchorążowie”, to wystarczy, że napiszą do mnie o tym w wiadomości prywatnej na stronie Książki Jarka Holdena.
Dla pierwszych trzech osób Magda przekazała trzy pakiety tych książek.

O Piotrze, Magdzie. O Miłości. O Literaturze i niesprzedanych książkach już w najbliższy piątek w Literackim Podcaście Jarka Holdena.


***
Piotr Głowacki, urodził się w Lipnie w 1963 roku.
To w tym dziś powiatowym mieście kształtują się jego poglądy na otaczających go ludzi i świat. Te małe miasteczko na Ziemi Dobrzyńskiej, urodzajne w talenty osobowe i artystyczne mieszkańców nie pozostają bez wpływu na jego osobowość.
To właśnie w Lipnie urodzili się znakomici artyści, reżyser Wincenty Rapacki, aktorka Pola Negri czy pisarz Henryk Czarnecki.
Bezpośrednią wrażliwość artystyczną kształtuje jego wuj Stanisław Głowacki artysta malarz i rzeźbiarz oraz wychowawczyni i nauczycielka języka polskiego w technikum Wanda Mróz, późniejsza założycielka teatru Bene Nati. Pod jej kierunkiem działa w zespole recytatorskim.
Zaraz po zakończeniu służby wojskowej zabiera się do opisania tego, co przeżył w szkole oficerskiej w Toruniu. Napisanie rękopisu zajmuje mu z przerwami kilka lat i jeszcze więcej lat czeka w szufladzie na ukazanie się.
Kiedy mieszka w Elblągu w 2010 roku wydaje powieść pt. ,,KLIKA”. W 2018 roku przeprowadza się do Płocka, jak twierdził na swoje ziemie.
Kiedy już mieszka w Płocku w listopadzie 2018 roku ukazuje się powieść pt. ,,ZMIENNY SMAK MIŁOŚCI”. W 2019 roku realizuje wydanie swojej napisanej dawno pierwszej i wydanej trzeciej powieści pt. ,, MIŁOŚĆ, SEKS I PODCHORĄŻOWIE”.
Piotr Głowacki jest autorem wierszy dla dzieci. Wydał osobisty tomik pt. ,,Magda”.

bvhghjkl;

«KLIKA»
***

Otóż gdyby Głowacki nie pracował w latach dziewięćdziesiątych w Urzędzie Skarbowym na stanowisku poborcy podatkowego i gdyby mu nie dojadło, tzn. gdyby ze zwierzchnikami nie zadarł, prawdopodobnie nigdy by czegoś podobnego nie napisał. Właśnie z autopsji, z jakiegoś kategorycznego imperatywu rozrachunku z mechanizmami zawodowo-społecznymi, w które był uwikłany i z „kliką”, a w pewnym sensie także i z sobą, wywodzi się cała soczystość książki, cała jej brutalna i skandalizująca prawda. Cennym walorem książki jest bowiem i to, że autor, zmierzając ku zdemaskowaniu podłych, nieludzkich mechanizmów instytucji, nie mógł uchylić się od sponiewierania również siebie jako człowieka także „ulepionego z gliny”, co sprawiało, iż rzecz zyskała na wiarygodności.
Dr Ryszard Tomczyk,
w: "Literaci elbląskiego trzydziestolecia 1989–2019. Antologia", Elbląg 2019, s. 33.

Zdemobilizowany w 1989 r., szuka jakiegoś zajęcia. Zostaje poborcą fiskalnym w elbląskim urzędzie skarbowym. Praca podoba mu się, szybko zostaje doceniony, bo wyjątkowo skutecznie ściąga należności. Ale równie szybko dostrzega, że poborcy są wyzyskiwani przez przełożonych, trzeba się dzielić sukcesami (i zarobkami) z niegodziwą kierowniczką, a ona z kolei korzysta z ochrony szefów wyższego szczebla. Cała hierarchia w skarbowej placówce jest zdemoralizowana, a pracownicy traktowani są jak niewolnicy. Głowacki zaczyna walczyć z układem. Zakłada związek zawodowy, organizuje protesty. Wkrótce sam staje się celem ataków kierowniczki i naczelnika. Pada ofiarą prowokacji, jest podejrzany o sfałszowanie podpisów i manipulacje wynikami kontroli. Udowadnia, że zarzuty są zmyślone. Zwycięża, ale po 10 latach zostaje zmuszony do rezygnacji z posady. Taka jest pokrótce jego historia opisana w powieści „Klika”.
Red. Piotr Pytlakowski,
"Pisać każdy może", „Polityka” z 7.02.2009, s. 90.

«Miłość, seks… i podchorążowie»

***
Powieść to pasmo przygód bohatera w szkole oficerskiej w Toruniu. Na kanwie życia podchorążackiego autor opowiada o miłości, seksie, nauce sztuki wojennej, ludzkiej przyjaźni i przeżyciach powiązanych z kręgami kryminalnymi. Wszystko to dzieje się w specyficznej atmosferze socjalizmu, jaka zapanowała po stanie wojennym w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku w Polsce. Jest to jedyna tego typu polska powieść, która powstała po stanie wojennym.

Na policzku mojego syna zauważyłem czerwony odcisk od zaoliwionej lufy pistoletu. Ten oprawca przyłożył mu broń do twarzy! Tego było już za wiele.
W szoku podbiegłem do niego i przystawiłem mu pistolet do głowy.
Złapałem za szczękę i wcisnąłem mu lufę między zęby.
–?Ty esbecka świnio! Rozwalę cię! – wrzasnąłem i chciałem pociągnąć za spust.
Widziałem przerażenie w oczach pułkownika.
–?Piotrze, nie!!! – usłyszałem głos Katarzyny.
///
W odległości dwudziestu kroków od szeregowego Świerszcza ustawiłem w szeregu ochotników. Tak, to było coś jak pluton egzekucyjny. To był dla mnie szok.
Pierwszy raz w życiu ustawiłem pluton egzekucyjny. (…)
Pluton wycelował lufy karabinów w Świerszcza.
–?Ognia!!! – padła decydująca komenda.
Pluton nie zawahał się. Wszyscy pociągnęli za języki spustowe karabinów.
«Zmienny smak miłości»
"Anna energicznie otworzyła wejście i wpadliśmy do środka mieszkania. Zamek ponownie został zaryglowany. Nawet nie wiedziałem, kiedy staliśmy w objęciach i gorączkowo całowaliśmy się. To już nie były zwykłe pocałunki. To było istne szaleństwo z obu stron, to była już gra wstępna. Nasze ręce oplatały nasze ciała i przytulały nas do siebie. Po chwili znalazły się pod ubraniem. Ja chyba śnię – niedowierzałem. Ale to nie był sen. To czysta jawa. Na potwierdzenie tego trzymałem w rękach jej dorodne piersi. W tym momencie były moje – zdobywałem je.

igiub

Co za radość i podniecenie. Pieściłem je jak szalony. Dotykałem językiem i całowałem. Coraz mniej ubrań mieliśmy na sobie. W końcu poczułem jej owłosiony kwiatuszek. Moje serce waliło jak młotem. Jej noga oplotła mnie w udzie, a ręka trzymała za moją pełną męskość. W lekkim półmroku dotarliśmy do łóżka."

kobieta i mężczyzna Ludzie Literatury opowieść PROPOZYCJA BooksJarkaHoldena LiterackiPodcastJarkaHoldena ludzie

Zobacz również

Księga Życzeń
Wiadomo, że Shakespeare
Szukanie synonimów

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...