Widziane z zachodniego Limitrofu. Sprawy wojskowe na Wschodzie. Przegląd za okres 3–17.04.2020

Obrazek posta

(Fot. Wikipedia)

 

4.04

„Izwiestia” publikują artykuł poświęcony siłom wojskowym zgromadzonym w obwodzie kaliningradzkim oraz powiązanej z nim Leningradzkiej Bazie Wojskowo-Morskiej. Najważniejsze informacje zwarte w artykule to:

W obwodzie, po raz pierwszy w Federacji Rosyjskiej, utworzono jednolite zespolone zgrupowanie wojskowe, ze wspólnym dowództwem, w skład którego wchodzą rozmaite rodzaje sił zbrojnych, takie jak siły marynarki wojennej, wojsk lądowych oraz obrony wybrzeża, a także lotnictwa i wojsk obrony przeciwlotniczej. Później na podstawie zdobytych doświadczeń podobne rozwiązania wprowadzono na Kamczatce oraz w Arktyce.

  • Również w obwodzie kaliningradzkim została stworzona pierwsza w Rosji strefa antydostępowa A2AD.
  • Siły Floty Bałtyckiej dziś to:

– Cztery korwety projektu 20380 typu „Stierieguszczij” uzbrojone w przeciwlotnicze kompleksy rakietowe „Reduta” i uderzeniowe „Uran”. W najbliższym czasie planowane jest wejście do służby nowej korwety, na której wyposażeniu ma być nowy kompleks radiolokacyjny „Zasłona”.

– Wojska desantowe Floty Bałtyckiej dysponują dziś czterema dużymi okrętami desantowymi (BDK) oraz dwoma poduszkowcami desantowymi „Żubr”.

– Oprócz tego na służbie floty znajduje się ponad 20 kutrów rakietowych, małych okrętów służących do zwalczania łodzi podwodnych oraz trałowców. Taka struktura Floty Bałtyckiej jest pochodną ugruntowania się w dowództwie rosyjskiej marynarki wojennej przekonania, że w małych akwenach, do jakich należy Morze Bałtyckie, najlepiej sprawdzają się niewielkie, szybkie i zwrotne jednostki uzbrojone w wyrzutnie rakietowe, takie jak korwety i kutry rakietowe.

– Siły rakietowe Floty Bałtyckiej, oprócz wyrzutni „Uran” i „Kalibr”, obejmują 152. Gwardyjską Brygadę Rakietową uzbrojoną w wyrzutnie „Iskander-M” oraz 25. Brzegową Brygadę Rakietową, która ma na wyposażeniu systemy „Bastion” i „Bal”. Ich zasięg oddziaływania to 500 kilometrów.

– Siła ogniowa wojsk rakietowych Floty Bałtyckiej obejmuje dziś około 170 nowoczesnych rakiet, z tego 96 „Uranów”, 32 „Kalibry”, 24 wyrzutnie „Iskander-M” oraz 20 „Bastionów”.

4. Zespolony system obrony przeciwlotniczej enklawy kaliningradzkiej tworzy dziś 44. Dywizja Wojsk Obrony Przeciwlotniczej. Jeden z wchodzących w jej skład pułków ma na wyposażeniu systemy S-400, drugi – mobilny kompleks S-300W4. Według oficjalnych informacji obecnie w obwodzie kaliningradzkim znajduje się dodatkowo osiem dywizjonów wyposażonych w systemy S-400 oraz S-300, a także dwa mające na wyposażeniu S-300W4. Wszystko to razem oznacza, że Kaliningrad i enklawa „nasycone” są teraz środkami obrony przeciwlotniczej w podobnym stopniu co Moskwa i Petersburg.

5. W ostatnich latach odbudowano również potencjał sił lotniczych Floty Bałtyckiej, których trzon stanowi obecnie 132. Dywizja Lotnictwa, w skład której wchodzą trzy pułki – myśliwców, myśliwców szturmowych i śmigłowców.

6. W 2019 roku w enklawie kaliningradzkiej zainstalowano system walki radioelektronicznej „Murmańsk BN”, który zdolny jest do zakłócania sygnałów radiowych na obszarze całej Europy. Ponadto na terenie enklawy zainstalowano radar „Woroneż DM” będący elementem systemu obrony przeciwrakietowej oraz planuje się budowę drugiej zahoryzontalnej stacji radiolokacyjnej „Kontejner”, która umożliwi śledzenie startów samolotów i ruchu lotniczego na obszarze Wielkiej Brytanii i Morza Północnego.

https://iz.ru/995477/dmitrii-boltenkov/krepkaia-baltika-pochemu-pokhody-rossiiskikh-korablei-pugaiut-anglichan

 

5.04

Rosyjskie siły zbrojne przystąpiły do opracowywania możliwości operacyjnego zastosowania strategii określanej mianem „roju dronów”. Do tej pory jedynym znanym rosyjskim przykładem projektu bezzałogowego kompleksu bojowego był przedstawiony w trakcie ćwiczeń Armia 2019 projekt autorstwa Centrum Wojskowo-Naukowego Wojennych Sił Powietrznych im. Żukowskiego „Staja-93”. Umożliwiał on jednoczesne użycie „roju dronów” w liczbie do stu sztuk na dystansie do 150 kilometrów. Każdy z nich uzbrojony został w bombę o wadze do dwóch i pół kilograma. W czasie lotu aparaty bezzałogowe mają możliwość wymieniania się informacjami i koordynowania nalotu przy pomocy wiązek laserowych i w podczerwieni. Obecnie w Federacji Rosyjskiej trwają prace nad zastosowaniem sztucznej inteligencji, po to aby umożliwić samodzielną ocenę sytuacji oraz ewentualną korektę trasy przelotu „roju dronów”. Zdaniem cytowanych w artykule rosyjskich specjalistów obecne systemy obrony przeciwlotniczej nie są w stanie powstrzymać ataku przy użyciu grupy komunikujących się ze sobą i realizujących wspólne cele operacyjne bezzałogowych aparatów powietrznych.

https://iz.ru/995481/anton-lavrov/roevoi-vylet-kogda-poiaviatsia-pilotazhnye-gruppy-iz-dronov

 

6.04

„Niezawisimoje Wojennoje Obozrienije” publikuje artykuł Siergieja Parszutkina, członka Akademii Nauk Wojennych, poświęcony wystąpieniu ministra Siergieja Szojgu przed Radą Federacji, w którym omawiał on parytet wojskowy między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, przede wszystkim zaawansowanie programów modernizacji rosyjskich sił zbrojnych.

Zasadnicze tezy wystąpienia ministra Szojgu:

1. Wojska rakietowe strategicznego przeznaczenia wyposażone są w 90% w urządzenia techniczne najnowszej generacji, w pozostałych „nasycenie” nowoczesnym sprzętem osiągnęło poziom 70%.

2. Od 2012 roku na wyposażenie wojsk lądowych trafiło 12 tysięcy jednostek sprzętu najnowszej generacji, marynarka wojenna zyskała 200 okrętów, kutrów i statków zabezpieczenia, lotnictwo 1400 najnowszych samolotów i śmigłowców.

3. Liczba żołnierzy i podoficerów służących na podstawie kontraktów osiągnęła poziom 400 tysięcy (w dalszej części analizuję, na ile w świetle innych publicznych deklaracji przedstawicieli rosyjskiego Sztabu Generalnego jest to liczba odpowiadająca prawdzie – przyp. M.B.).

4. Minister Szojgu ocenia na 94% stopień gotowości rosyjskich sił zbrojnych do natychmiastowego rozpoczęcia w razie potrzeby działań zbrojnych.

http://nvo.ng.ru/realty/2020-04-03/2_1088_parity.html

 

9.04

Samoloty nowego pokolenia zwiadu elektronicznego dalekiego zasięgu A-100 mają wejść do służby w 2024 roku.

https://rg.ru/2020/04/09/reg-ufo/novyj-letaiushchij-radar-a-100-planiruiut-peredat-vks-rossii-v-2024-godu.html

 

10.04

1.Dmitrij Rogozin o planach dotyczących lotów kosmicznych w tym roku – dziewięć z zaplanowanych w 2020 roku lotów jest obecnie zagrożonych z powodu pandemii COVID-19 oraz bankructwa firmy OneWeb, która była największym komercyjnym klientem Roskosmosu.

https://www.militarynews.ru/story.asp?rid=0&nid=530010&lang=RU

  1. I Władimir Putin o tym samym.

https://www.militarynews.ru/story.asp?rid=0&nid=529988&lang=RU

 

12.04

Naddźwiękowa rakieta „Cyrkon” wejdzie na wyposażenie rosyjskiej marynarki wojennej w 2022 roku.

https://rg.ru/2020/04/11/giperzvukovuiu-raketu-cirkon-primut-na-vooruzhenie-v-2022-godu.html

 

14.04

W Federacji Rosyjskiej rozpoczął się pierwszy etap prac konstrukcyjno-testowych nad nową rodziną robotów bojowych nazwanych „Towarzysz” (ros. Соратник). Firma Uran-9 wchodząca w skład koncernu zbrojeniowego Kałasznikow informuje, że pierwszy etap prac ma zostać zamknięty do końca 2020 roku.

https://xn--b1aga5aadd.xn--p1ai/2020/%D0%9A%D0%B0%D0%BB%D0%B0%D1%88%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%BE%D0%B23/

 

3–19.04

Rosyjska armia i COVID-19

Strategia walki z epidemią, którą wdrożyły rosyjskie siły zbrojne, sprowadza się do podkreślania dobrego przygotowania sił zbrojnych oraz oficjalnego zapewniania, że nie ma potrzeby odwoływania czy przenoszenia terminu wiosennego poboru do wojska.

Jednakże pewne drobne informacje świadczą o tym, że wcale nie jest tak różowo, jak to prezentuje oficjalna propaganda. 9 kwietnia Walerij Gierasimow, szef rosyjskiego Sztabu Generalnego, powiedział, że absolwenci szkół średnich, którzy zamierzają studiować, nie będą wcielani do wojska i spokojnie będą mogli zdać egzaminy na uczelnie.

https://www.znak.com/2020-04-09/vypusknikov_shkol_osvobodili_ot_prizyva

Jeszcze inną informację udostępnił generał-pułkownik Jewgienij Burdinski, który kieruje zarządem organizacyjno-mobilizacyjnym Sztabu Generalnego odpowiadającym za organizowanie poboru do wojska. Otóż w jego opinii nie ma powodu, aby przesuwać terminy, ale trzeba było wprowadzić „pewne modyfikacje”. I te modyfikacje stanowią o istocie sprawy.

Po pierwsze komisja będzie przyjmowała mniejszą liczbę osób, co oczywiście będzie oznaczało wydłużenie procedury. Po drugie poborowi zostaną podzieleni na dwie grupy – tych, co chcą iść do wojska (ci będą oddzielnie przyjmowani), i tych, którzy mają zwolnienia i zaświadczenia. Ci ostatni też w innych grupach. Oficjalny dokument ogłaszający pobór do wojska, podpisany przez Władimira Putina, informuje, że procedury trwać będą od 1 kwietnia do 15 czerwca i zakończą się wcieleniem 150 tysięcy osób.

http://nvo.ng.ru/nvoweek/2020-04-03/2_1088_week.html

Na wszelki wypadek rosyjska armia zbudowała już 32 szpitale polowe przeznaczone do leczenia chorych na COVID-19.

http://redstar.ru/zdorove-novobrantsev-prevyshe-vsego/?attempt=1

Wreszcie pojawiła się kolejna informacja, że zmiany, o których mówił Burdinski, nie obejmują Petersburga z przyległościami, bo tam nie ma możliwości ich wdrożenia i na razie pobór jest przesunięty w czasie. Czyli mamy do czynienia z regionalno-resortową strategią, która niby zaspokaja potrzebę narracji, że „armia jest przygotowana i kontroluje sytuację”, ale jeśli wgłębić się w szczegóły, to obraz nie jest tak jednoznaczny. Jeśli idzie o sytuację w Petersburgu, to tu zaszła jeszcze inna ciekawa historia. Otóż informację o wstrzymaniu poboru do 20 maja podał wojskowy komisarz miasta, ale została ona niemal natychmiast zdementowana przez sztab Zachodniego Okręgu Wojskowego. Komisarz wojskowy Petersburga powiedział stacji radiowej Echo Moskwy, że u niego nie ma możliwości robienia testów na COVID-19 i teraz on usilnie prosi wyższe władze, aby cokolwiek przysłały.

https://echo.msk.ru/news/2616497-echo.html

Wywiad Burdinskiego jest ciekawy jeszcze z tego powodu, że opisuje on, jakie procedury będą stosowane w trakcie przyjmowania młodych ludzi do wojska. Wcześniej minister Szojgu mówił, że wszyscy mają mieć zrobione testy. Tę informację precyzuje Burdinski, mówiąc, że każda z komisji poborowych będzie miała termometr bezkontaktowy i jeśli okaże się, że poborowy ma podwyższoną temperaturę, to wówczas będzie miał zrobiony test. Niby szczegół, a jednak dość istotna różnica. Burdinski pytany o to, jak zagwarantować, że poborowi, którzy przebadani w komisji jakimś cudem, będą zdrowi i nie zarażą się w tak zwanym międzyczasie, bo od momentu wcielenia do faktycznego trafienia do jednostki upływa kilkanaście dni, a czasem nawet kilka tygodni, odpowiada, że wojsko zorganizuje specjalne oddzielone od cywilnej części poczekalnie na dworcach i lotniskach oraz równie specjalne transporty. Nie mówi jednak, czy poborowi będą powtórnie badani.

http://redstar.ru/zdorove-novobrantsev-prevyshe-vsego/?attempt=1

Jak napisał Aleksander Golc, niezależny rosyjski komentator wojskowy, armia planuje faktycznie rozpoczęcie poboru na masową skalę 20 maja, nadal utrzymując, że żadnych przesunięć nie robi, bo nie ma takiej potrzeby. Golc formułuje przy tym interesującą teorię. Otóż jego zdaniem niechęć rosyjskich władz wojskowych do odwołania jesiennego poboru bierze się z tego, że brak nowego rocznika w służbie wojskowej doprowadziłby łatwo do odkrycia, że szereg grup batalionowych, o których minister Szojgu mówi, że są gotowe przystąpić do działań bojowych w czasie 24 godzin, w istocie znajduje się w stanie ukadrowienia. Golc powołuje się przy tym na znaczące różnice, jeśli idzie o liczbę żołnierzy i podoficerów kontraktowych, jakie można zauważyć, śledząc wystąpienia publiczne. I tak o ile minister Szojgu mówi o 405 tysiącach zaliczanych do tej kategorii, o tyle generał Burdinski wspomina o 350 tysiącach. Ta różnica zdaniem Golca świadczy o tym, że rzeczywisty stopień gotowości rosyjskich sił zbrojnych jest mniejszy, niż głosi to kierownictwo resortu.

https://newtimes.ru/articles/detail/192817/

W tym samym czasie wicepremier Jurij Borisow, nadzorujący rosyjski sektor przemysłowy pracujący na rzecz obronności, twierdzi, że COVID-19 nie wpłynie na realizację zamówień obronnych, a w kluczowych firmach sektora zmienione zostały zasady pracy, wdrożono mianowicie „pracę na odległość”. Mimo to już zaczęły napływać informacje o pierwszych infekcjach w strukturach Rosatomu.

https://xn--b1aga5aadd.xn--p1ai/2020/%D0%93%D0%BE%D1%81%D0%BE%D0%B1%D0%BE%D1%80%D0%BE%D0%BD%D0%B7%D0%B0%D0%BA%D0%B0%D0%B720/

https://www.militarynews.ru/story.asp?rid=0&nid=529643&lang=RU

W połowie kwietnia rosyjski resort obrony zaczął zmieniać swą opinię na temat stanu przygotowań sił zbrojnych do walki z COVID-19, a nawet, jak dowodzą dziennikarze rosyjskich mediów powołujący się na przecieki z zaufanych źródeł, w trakcie spotkania jego przedstawicieli z Władimirem Putinem padały głosy, że „sytuacja jest niepewna”, o czym świadczyć mają pierwsze informacje na temat infekcji personelu wojskowego lub konieczności wprowadzania kwarantanny z powodu podejrzeń infekcji.

https://www.kommersant.ru/doc/4321422

16 i 17 kwietnia zaczęły napływać informacje na temat infekcji COVID-19 w jednostkach, które zostały wysłane do Moskwy w celu wzięcia udziału w paradzie z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej. Resort obrony poinformował oficjalnie, że 31 z grupy 155 studentów Nachimowskiej Szkoły Morskiej, którzy zostali wysłani do Moskwy, aby uczestniczyć w defiladzie 9 maja, zostało zainfekowanych COVID-19.

https://flot.com/2020/%D0%9F%D1%80%D0%BE%D0%B8%D1%81%D1%88%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B8%D1%8F49/

W szpitalu z wysoką gorączką i podejrzeniami o infekcję COVID-19 znalazł się również naczelnik Nachimowskiej Szkoły Morskiej kontradmirał rezerwy Anatolij Minakow.

https://flot.com/2020/%D0%9F%D1%80%D0%BE%D0%B8%D1%81%D1%88%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B8%D1%8F46/

Z napływem tych informacji ma zapewne związek podjęcie przez Władimira Putina decyzji o przeniesieniu zaplanowanych na 9 maja masowych uroczystości, w tym parad wojskowych oraz obchodów tzw. nieśmiertelnego pułku. Nowej daty ich przeprowadzenia nie podano.

W tym samym czasie w mediach zaczęły pojawiać się informacje o ogniskach zakażenia w jednostkach i instytucjach wojskowych w innych rosyjskich regionach. Resort obrony poinformował o zarażeniu się COVID-19 14 słuchaczy wyższej szkoły kadry dowódczej wojsk inżynieryjnych w Tiumeniu.

https://xn--b1aga5aadd.xn--p1ai/2020/%D0%9F%D1%80%D0%BE%D0%B8%D1%81%D1%88%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B8%D1%8F45/

W ostatnich dniach pojawiły się też informacje, że magazyny Gosriezierwu, odpowiednika naszej Agencji Rezerw Materiałowych, który zobowiązany jest do utrzymywania niezbędnych zapasów na wypadek wojny jądrowej, są w istocie puste, a z pewnością nieprzygotowane na to, aby radzić sobie z sytuacją wywołaną przez COVID-19.

https://newizv.ru/article/general/19-04-2020/k-bede-ne-gotovy-v-gosrezervah-net-sredstv-i-zapasov-dlya-zaschity-ot-epidemiy?utm_medium=social&utm_campaign=communities_1mi&utm_source=facebook.com&fbclid=IwAR3_pzgu8J9yFdEmJ9u_qgqgq0HgunaJP8sbRoCzCjVETkOlp_74CnJP0lo

 

 

Autor

Marek Budzisz

Historyk, dziennikarz i publicysta specjalizujący się w tematyce Rosji i postsowieckiego Wschodu. Ostatnio opublikował „Koniec rosyjskiej Ameryki. Rozważania o przyczynach sprzedaży Alaski".

 

Marek Budzisz Military Brief

Zobacz również

Weekly Brief 18–24.04.2020
Kroniki COVID. Część 7
Europa – nasz pępek świata. Epidemie, wojny i wieczne pragnienie niespełnionej konsolidacj...

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...