Lubię zapach papieru
Gościem „Ósemki Holdna” jest Maciek Bielawski. Jego „Ostatani” to wyborowa proza. Jedna z najlepszych książek tego roku. Wydawnictwo Książkowe Klimaty ma nosa do dobrych fabuł, do wspaniałych autorów.
Maciek Bielawski jego to historia męska knajacka, męska co się zowie. .
Tak pisałem o tej książce, przez wielkie „K”: To proza obecnych pięćdziesięciolatków. Oni (my) muszą to przeczytać w pierwszej kolejności. A ciąg dalszy będzie trwał…”Rozłam” to drugie nasze (polskie) imię.
Dawno nie czytałem tak gęstej (nabitej flinty dobrym językiem) powieści. Mnogość obrazów i dźwięków teraźniejszości.
I wtedy przypomniałem sobie, jaka wtedy była bieda. Pamiętam, że nie miałem spodni na pogrzeb babci. O trzy numery za duże pożyczył mi wujek, a mama nitką szybko je podwinęła. Byłem pewien, że wszyscy na mnie patrzą jak clowna. Że nikt nie spogląda na opuszczaną trumnę.
1. Piszę, bo…
interesują mnie ludzie - na poziomie ich motywacji i płynących z tych motywacji wyborów: dlaczego w konkretnych sytuacjach zachowują się tak a nie inaczej, dlaczego decydują się na pójście akurat tą drogą. A że trudno mi jest to wszystko pojąć ze swojej dość wąskiej perspektywy (ograniczona liczba osób, powtarzalność miejsc i czynności), próbuję to ugryźć za pomocą pisania. Bohaterów projektuję więc z obserwacji, rozmów, słuchania i podsłuchiwania, oglądania, zapisanych na szybko ulotnych myśli, również z fotografii. I zostaję z tymi bohaterami, z rozpisanymi dla nich przeze mnie rolami i być może jestem bliżej tego, co ludziom w duszy gra, a co w gruncie rzeczy okazuje się bardziej skomplikowane niż to, co z tej bańki, w której żyję, wynika. To jest chyba najważniejszy powód, dla którego piszę (to jest też powód, dla którego oglądam polskie filmy obyczajowe z lat 70.).
2. Najlepsze polskie wydawnictwa?
Nie chciałbym używać słowa „najlepsze”, bo to oznaczałoby, że wszystkie niewymienione będą gorsze, co w przypadku działki literackiej nie ma sensu, robi więcej szkody niż pożytku, więc zamiast słowa „najlepsze” użyję słów „ważne dla mnie”. Do wydawnictw ważnych dla mnie należą Książkowe Klimaty – nie tylko dlatego, że wydają moją prozę, ale również dlatego, że popularyzują, jako jedno z nielicznych wydawnictw w Polsce, literaturę z południa Europy, np. Pavla Rankova, Tatianę Ţîbuleac czy Jarosława Rudiša. Ważne jest też Art Rage – podoba mi się chłopięca wręcz pasja do literatury, z jaką założyciele tego „konglomeratu” podchodzą do niezwykle trudnego rynku książki i robią to z sukcesem. Chwała im za to! Nie sposób nie wymienić Wydawnictwa Czarnego – dzięki niemu przeczytałem mnóstwo ważnych dla mnie książek.
3. Nazwisko tłumacza ma dla mnie znaczenie?
Ma znaczenie - pod warunkiem, że przekład danej osoby czytałem. Jeśli mi się spodoba, zapamiętuję nazwisko. Tak na szybko, z głowy: Michał Kłobukowski, Iwona Zimnicka, a z młodszych Krzysztof Majer, Krzysztof Cieślik czy Dobromiła Jankowska – dobrze widzieć te nazwiska na okładce. To jest gwarant jakości.
4. Papier czy e book?
Papier – bo ładnie pchnie i łatwiej jest mi wędrować po stronach książki podczas lektury. No i w ogóle lubię książki jako przedmioty…
5. Polacy nadal czytają niewiele… bo mają inne zajęcia; gdyby więc zaczęli więcej czytać, mieliby mniej czasu na inne zajęcia. Coś za coś.
6. Nowości czy klasyka?
Obecnie głównie klasyka. Nadrabiam to, od czego odbijałem się w młodości; na przykład poświęciłem kilka miesięcy na lekturę „Buddenbrooków” i „Czarodziejskiej Góry” Tomasza Manna; jestem w trakcie, z przerwą na inne lektury, „Samotni” Dickensa.
7. Moi władcy duszy.
Może nie władcy, ale autorzy, których czytam od lat i do których wracam z niesłabnącą satysfakcją: wśród polskich to Marek Nowakowski i Marcin Świetlicki. Autor zagraniczny: Raymond Carver (proza).
8. Poezja czy kryminał?
Kiedyś kryminał (np. absolutna fascynacja tzw. trylogią marsylską Jeana-Clauda Izzo), dziś – ciągle rzadziej niż proza – jednak poezja, dla której uczę się znajdować odpowiedni namysł i być może będę jej czytał jeszcze więcej (w ostatnich kilku latach podobały mi się wiersze Agaty Jabłońskiej, Emilii Konwerskiej, Ilony Witkowskiej, Maćka Bobuli, Konrada Góry i Darka Foksa).
Maciek Bielawski, urodziny w 1975 roku w Świdnicy, opublikował m.in. powieść "Twarde
parapety" (2016, Wydawnictwo Osobno), zbiór "Doktor Bianko i inne opowiadania" (2019,
Książkowe Klimaty) i "Doctor Bianco and other stories" w przekładzie Scotii Gilroy (2021,
Terra Librorum, nominacja do EBRD Prize), "Ostatni" (2024). Laureat konkursu na opowiadanie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania (2017).
Trwa ładowanie...