Mimo dzielącej je odległości Polskę i Tajwan wiele łączy. Oba państwa położone są na granicy amerykańskiej strefy wpływów, na linii newralgicznych uskoków geopolitycznych. Pomimo tego faktu, który teoretycznie powinien mieć fundamentalny wpływ na sposób myślenia i doboru klasy politycznej, elity w Warszawie i Tajpej wykazują podobne niedostatki wyobraźni politycznej.