"(...) Ostatnio znowu czytam. Najchętniej biografie i zwierzenia. To “znowu” jest tu kluczem, bo największym moim osiągnięciem jest fakt, że w ogóle czytam. Obłożyłem się książkami otrzymanymi ze wszystkich możliwych wydawnictw z ostatniego roku i zapadłem w niemogęsięskoncentrować hibernację. Depresjopad. Tele-mele-srutki, iPhonik malutki, ekranik jeszcze mniejszy, ale za to powabniejszy (...)".