"(...) W piątek wylatuję do Bazylei. Od dwóch dni kumuluję outfity na półfinał i finał Eurowizji. Zamierzam błyszczeć, bo pewnie jadę tam po raz pierwszy i ostatni w swoim życiu. Postanowiłem jak zwykle zgłosić się do Inez Wicher, żeby wyczarowała dla mnie coś tak zajebistego, że wszystkich popierdoli. Paczka przyszła dzisiaj (...)".
NEWSLETTER NO. 34
Tylko dla patronów!
·
0
·
30.04.2025
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się