ZMIERCH.

Obrazek posta

"(...) Postanowiłem zrobić sobie przerwę od mediów społecznościowych i skupić na odłożonych na bok zleceniach. Ostatnie miesiące były dla mnie mało przyjazne. Funkcjonowałem nie funkcjonując. Zanurzyłem się w zmierzch i byłem nocą. W nocy oddychałem kciukiem. Moimi płucami był ekran telefonu, zatruwał mi je spalenizną współczesnego świata. Czas marnowałem żeby dowiedzieć się co u kogo, kto chuj mnie tak naprawdę obchodzi (...)

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz felieton zdrowie psychiczne social media Batycka

Zobacz również

POGNIECIONY (III).
FETYSZ BEZ CENZURY: NIE MIESZKAM W SZAFIE.
POBUDKA.