„Kos kos jeżyna” to samo dobro literackie, to mieszalnia form i jednak unikalny indywidualizm, w której Etero oddaje nam całą siebie. Etero, kobieta pod pięćdziesiątkę już na pierwszych stronach książki, ratuje swoje życie, by potem zatracić się w monologu – spowiedzi.