Łyk herbaty poprawia jej nastrój, ale tylko na chwilę, bo zaraz przypomina sobie, że syn odwiedził ją wczoraj. To oznacza, że następne spotkanie będzie miało miejsce dopiero za dwa tygodnie. Patryk ma swoje życie, Franciszka nie chce go naciskać mimo tego, że czuje się bardzo samotna. Ma jeszcze córkę – Małgosię, ale ona w ogóle jej nie odwiedza. Rozstały się w niezgodzie.