Prywatna szkoła w Nigerii to bardzo często budynek przypominający stodołę, z przepierzeniami w środku, by jednocześnie mogło się uczyć 100 albo i 300 dzieci, od maluszków żłobkowych, po nastolatki. W szkole jest głośno. Gdy stoisz w drzwiach, słyszysz generator prądu i wentylatory. Słyszysz przynajmniej 4 różne lekcje. Słyszysz nauczyciela, który tłumaczy, słyszysz potem chór dzieci, które powtarzają za nauczycielem. Bo tak właśnie wygląda nauka w taniej nigeryjskiej szkole.