Moja przygoda z lataniem zaczęła się pewnego listopadowego dnia 2012 roku, w Białymstoku. Poznałem wtedy osobę, która na zawsze zmieniła moje życie. Był to Jurek Czerniawski - pilot, instruktor balonowy i sterowcowy, egzaminator państwowy. Podczas swojej kariery sportowej pięciokrotnie zdobył tytuł Mistrza Polski w lotach balonowych. Był też trenerem Kadry Narodowej i uczestnikiem wielu imprez balonowych na całym świecie. Prawdziwy pasjonat!
Autor balonowego zamieszania czyli moja skromna osoba :)
(zdjęcie 14.05.2023r.)
Jako pilot odpowiadam za życie wszystkich, którzy startują ze mną w podróż balonem. Ci, które mnie dobrze znają wiedzą, że z natury nie jestem najpoważniejszym facetem pod słońcem :-) Tymczasem podczas lotu, będąc niejednokrotnie na wysokości 1000 metrów nad ziemią, muszę z powagą i kamienną twarzą kontrolować, co dzieje się dookoła, jednocześnie odpowiadając na pytania moich gości i przeplatając wszystko luźnymi anegdotami i opowiadaniami.
Teraz, mając prawie 700 lotów za sobą, mogę z pełną świadomością i uśmiechem na twarzy powiedzieć, że w końcu znalazłem swoje miejsce NAD ziemią :-)
W naszym balonie odbyło się już 19 zaręczyn, kilkanaście Par porwało do kosza swoją drugą połówkę w ramach rocznicy ślubu. A to nie wszystko. Bardzo popularnym jest obdarowywanie swoich bliskich voucherem na lot w ramach urodzin. Najmłodszy uczestnik lotu miał 7 lat , najstarsza osoba ponad 90 ! Jak więc widać spełniać swoje marzenia można bez względu na wiek. Ważne jest dobre zdrowie i brak przeciwwskazań oraz urazów kończyn dolnych i kręgosłupa (chodzi o kwestie bezpieczeństwa podczas lądowania).
Chociaż i te ograniczenia nie będą przeszkodą, jeżeli uda się zebrać fundusze na specjalistyczny kosz o którym można przeczytać poniżej.
Jurek powiedział mi kiedyś, że można mieć nieograniczony budżet, licencję pilota i najnowocześniejszy balon na świecie, ale to wszystko na nic jeśli nie będzie zgranej ekipy! I miał w tej kwestii 100% racji. To dzięki moim przyjaciołom, zgranej ekipie, która jest dyspozycyjna w każdym momencie dnia i nocy, mogę realizować moje balonowe działania.
Tę grupę nazwałem Fly Consulting i pod taką nazwą jesteśmy dzisiaj znani.
Aby kompleksowo i bezpiecznie realizować działania balonowe oprócz mnie – jako pilota – niezbędne są min. 3 osoby. To One pomagają mi przy postawieniu balonu, śledzą trasę i jadą za mną w miejsce lądowania, aby pomóc złożyć balon. To One dbają o bezpieczeństwo w miejscach startu i lądowania, kiedy ja zajmuję się gośćmi w gondoli. Cała nasza czwórka jest jednym teamem, bez którego nie można byłoby doświadczać naszych podniebnych działań.
Niezwykle ważne jest wsparcie jeszcze jednej osoby - Marcina (naszego speca od meteorologii), nie widocznego na poniższym zdjęciu. Jego wiedza i pomoc jest niesamowicie istotna dla bezpieczeństwa naszych balonowych działań.
Stoją od lewej: Maciek, Staszek, syn Staszka - Kacper i moja skromna osoba.
Propagowanie tego niezwykłego sportu jest dla mnie misją.
Staramy się prowadzić nasze działania na wielu płaszczyznach i oferować znacznie więcej, niż tradycyjne loty balonem lub loty na uwięzi.
Przekraczać granice i dawać dobro. Na przykład sprawiać, aby człowiek, który nigdy nie będzie chodził, bo skazany jest na wózek inwalidzki, wzniósł się w powietrze!
Wspierając nasze działania wspierasz również zbiórkę zakupu kosza dostosowanego dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Dodatkowo, zainspirowany aktywnością fanów zespołu Depeche Mode na całym świecie – do których sam się zaliczam – i kierowany pasją do podniebnych lotów balonowych, postanowiłem zrealizować jedno z moich wielkich marzeń. Umieściłem na powłoce balonu muzyczne przesłanie: „Inspired by DM.”
Mam głowę pełną pomysłów o zasięgu krajowym i zagranicznym, ale żeby je zrealizować niezbędne jest Wasze wsparcie, o które gorąco proszę.