Dzień dobry.mam prośbę, mianowicie czy ma może ktoś z was jakiś tel do jakiegoś darmowego radcy prawnego badz osoby która zajmuje się sprawami odnośnie bemaningow? Pracuje w bemaningu od prawie 2 lat teraz bylem 3 tyg.na urlopie i po powrocie koordynator nagle nie ma dla mnie pracy. Kontrakt mam fast ale od1 czerwca na 60% których nie wypracowałem.bemaning nie chce placic za czas postoju ,nie chce wysłać na permitering ,a na dagpenger nie mogę iść bo obowiązuje mnie kontrakt.chociaz powiem szczerze wolałbym pracować.teraz nie wiem co zrobić w takiej sytuacji.prosze o pomoc.z góry dziękuję.
Każda osoba pracująca pracująca w Norwegii musi mieć umowę (do miesiąca czasu w niektórych przypadkach pracownik powinien otrzymać umowę).
Każda umowa powinna zawierać pewne informacje.
Czy bemanning powinien zapewnić pracę?
W przeciwieństwie do firm produkcyjnych gdzie czas pracy zawarty jest w umowie bemanningi mają (w większości przypadków) czas pracy pracownika określony w planie pracy.
Pracownik musi sprawdzić plan pracy. Jeżeli z planu pracy wynika, że pracodawca powinien zapewnić pracę w danym terminie to:
Czy pracodawca może mi nie zapłacić za ten okres?
Może próbować dlatego trzeba się zabezpieczyć, aby racja była po stronie pracownika. Piszemy do pracodawcy: Zgodnie z planem pracy mam mieć zapewnioną pracę. Co mam robić? Czekać w domu czy przyjechać do biura?
Nie zapłacili mi pomimo tego że z planu pracy wynika że mają mi zapewnić pracę i pisałem że jestem dostępny dla nich. Co robić?
Pracodawca ma dla mnie pracę, ale chce mnie wysłać na "miotłę'' a ja mam wpisane w kontrakt, że jestem hydraulikiem, Przecież nie może czegoś takiego zrobić.
Pracodawca ma prawo wysłać pracownika na 100% zwolnieniu do pracy altermatywnej tak i tutaj pracodawca ma prawo wysłać pracownika do pracy innej niż widnieje to na jego kontrakcie. Muszą być jednak spełniony pewien warunek:
Pracownik musi być w stanie wykonać daną pracę.
Przykład:
Hydraulik został wysłany do sprzątania.
Czy są mu potrzebne jakieś certyfikaty?
Nie.
Czy potrafi to robić?
Tak.
Bywa czasami że pracownik zostanie wysłany do jakiejś pracy która nie wymaga certyfikatów ale pewnych umiejętności. Pracownik wie jak to robić ale nie ma wprawy. Co zrobić?
Poinformować pracodawcę, że możemy podjąć się tego, ale nie mamy wprawy więc nasza wydajność nie będzie taka jak innych, oraz że może się okazać, że zużywamy więcej materiału niż jest to przewidziane (nie marnowanie materiału na złość, aby pokazać, że nie umiemy tego robić). Dlatego informujemy go, żeby nie miał do nas żadnych pretensji, jeżeli nasza praca nie będzie satysfakcjonująca dla niego.
Pracownik nie może być wysłany do pracy gdzie potrzebne są certyfikaty do wykonania tej pracy.
Przykład:
Hydraulik zostaje wysłany na operatora dźwigu. Nie ma uprawnień. Informuje, że nie może podjąć się tej pracy ze względu na brak uprawnień.
To samo tyczy się przypadków, kiedy na budowie ktoś (kierownik, brygadzista, ... - osoba uprawniona do wydawania poleceń pracownikowi) prosi pracownika, aby zrobił coś, co wymaga uprawnień, których nie ma. Pracownik nie może tego zrobić. On bierze na siebie całą odpowiedzialność. Nie będzie później, że kierownik kazał. Tak samo jest w przypadku wykonywania prac niezgodnych z BHP. Najlepiej zgłosić to do verneombud (behapowiec).
No dobrze, ale ja nie mam planu pracy. Co robić?
Bywa że agencje pracy nie załanczają planu pracy do umowy.
Żądamy wtedy planu. Agencja wtedy sprawdzi ile etetu przepracował pracownik i:
1) da pracownikowi plan pracy który pokazuje że już wypracował swój etat - W takim przypadku pracownik prosi o wystawienie dokumentów na dagpenger
2) da plan pracy który informuję że pracownik ma mieć zapewnioną pracę ale nie teraz - W takim przypadku pracownik prosi o wystawienie dokumentów na dagpenger.
3) da plan pracy który informuję że pracownik ma mieć zapewnioną pracę teraz - Pracownik idzie do pracy lub ma płacone za postojowe. Taka opcja praktycznie nie istnieje ponieważ nikt nie będzie płacił za postojowe gdy ma możliwość ustalenia planu który powinien być dostarczony z umową.
lub
4) będą unikali wysłania planu pracy.
Osoby które są zapisane do związków zawodowych niech zgłoszą to do nich.
Osoby niezapisane mogą zgłosić to do inspekcji pracy powołując się na to że pracownik musi wiedzieć jak wyglada jego rozmieszczenie etatu.
Osobiści uważam, że jak agencja nie da planu pracy i nie wystawi dokumentów na dagpenger w przypadku kiedy etat nie został wypracowany to jest zobowiązana do zapewnienia pracy lub zapłacenia za postojowe. Dokumenty na dagpenger wystawia sie jak nie ma się pracy dla pracownika i nie jest się zobowiązanym do zapewnienia mu pracy. Jak nie wystawili to moim zdaniem oznacza to, że muszą zapłacić za ten okres.
W obecnej sytuacji, jaka jest związana z polityką wobec agencji pracy bardzo mało prawdopodobne jest, aby agencja nie dała planu pracy po upomnieniu się pracownika, ponieważ związki zawodowe wykorzystają to, aby pokazać, że zakaz funkcjonowania agencji pracy powinien obejmować całą Norwegię.
Pracodawca chce mnie wysłać w inny rejon Norwegii. Czy mogę mu odmówić?
Nie chyba że na umowie mamy zapis, który mówi, że ze względu na ważny powód nie możemy być wysłani w delegację (opieka nad dziećmi, ...)
Co się stanie jak odmówię?
Pracodawca nie zapłaci lub w najgorszym wypadku uzna to za porzucenie pracy, narażenie firmy na straty.
Jak długo mogę pozostać wtedy bez pracy?
Dobre pytanie. Pracodawca może próbować wydłużyć ten okres na czas trwania zlecenia i mówić, że nie jest w stanie zapewnić nam innej pracy a jedyną pracą, którą miał była ta, która została odmówiona. W takich przypadkach może być ciężko dlatego warto nie odmawiać. Zdarzyło się, że było takie zlecenie, które było tylko zrobione tylko po to, aby pracownik odmówił i dał pretekst, aby mu nie płacić. Pracownik jednak przyjął zlecenie, chociaż nie pasowało mu one. Siedział w domu, bo klient jakoś dziwnie go nie potrzebował. Zapewne klient nie miał nawet pojęcia o tym zleceniu.
Czas pracy oprócz umowy i planu pracy określa również:
W razie pytań proszę dzwonić +47 46345753
Trwa ładowanie...