Bez Maryi nie damy sobie rady!

Obrazek posta

Nie można kochać kogoś, kogo się nie zna, kogo się nie poznaje. Czy zachwyca nas fenomen i istota Matki Bożej z punktu wywyższenia Jej jako Matki i Królowej?

Czy zdajemy sobie sprawę, kogo my w ogóle możemy nazywać naszą Matką?

 

Bóg, w swej niezmierzonej hojności, dał nam za Matkę swój najdroższy skarb, drogocenną perłę, zaplanowaną, kochaną, upragnioną jeszcze przed stworzeniem świata kobietę - niezwykłą kobietę, najdoskonalszą kobietę, jaka chodziła po tej biednej ziemi. Czystą i szlachetną jak górskie źródło, pełną poświęcenia i miłości, potężną wojowniczkę, której wola nigdy nie została zniewolona złem... Maryję.
 
Trzeba zachwycić się rzeczywistością, jaką wykreował dla nas, biednych i słabych grzeszników, Pan Bóg! Mamy niewysłowiony zaszczyt poczuwać się dziećmi Maryi.
Niepokalana, jako Matka wszystkich ludzi, przewyższająca ogromem swej miłości wszystkie matki ziemskie aż po kres czasów, która przyjęła nas do swego Najczystszego Serca już przy zwiastowaniu przez Archanioła Gabriela Wcielenia do Jej świętego łona Syna Bożego, a która szczególnie obrała rolę naszej Niebieskiej Matki, jako wypełnienie testamentu Krzyża Chrystusowego, kocha nas całym swoim Sercem dla Boga i pragnie, abyśmy wszyscy znaleźli w Nim źródło naszego największego szczęścia, cel wszystkich naszych dążeń i czcili Go ze wszystkich naszych sił, w każdej sekundzie naszego życia, każdym uderzeniem naszego serca, każdym naszym oddechem, tak jak On umiłował nas, aż do przelania swojej Boskiej Krwi.
 
Maryja jest Różą Duchowną, Mistrzynią życia duchowego, a więc chce i nas prowadzić do odrodzenia naszej duszy, do doskonałości, po tym, jak zostaliśmy zranieni skutkami grzechu pierworodnego. Owe rany, wady, słabości i grzechy, które kalają nasze dusze mogą być uleczone tylko i wyłącznie poprzez nasz trud pracy nad cnotami z pomocą łaski Bożej. Oznacza to nieustanne, codzienne zapieranie się swej woli, niesienie krzyża wraz z Chrystusem, aby mógł On zwyciężać w naszych wyborach, w naszym życiu przez Maryję. Gdzie wkracza Matka Najświętsza, tam z czasem wykorzeni wszelki grzech i nieprawość! Ufni zatem w tę obietnicę, podejmijmy trud wychowania szlachetnego charakteru już dziś! Nie ograniczajmy się jednak tylko do samowychowania! Kształtujmy sumienia Polaków do doskonałości dla Niepokalanej razem!
 
 
Nie zraża się Ona naszymi grzechami i upadkami, ponieważ wie, jak jesteśmy słabi i niestali, wie, jak bardzo potrzebujemy Jej pomocy, aby wznieść się z naszej niedoli. Dlatego, jak dobra Matka nie opuszcza nas, ale czeka na nasze pokorne prośby o pomoc w walce z grzechem i napomina, abyśmy nie poddawali się wobec trudności, lecz ciężko pracowali dla zbawienia swojego i biednych grzeszników, a wszystkie nasze wyrzeczenia, modlitwy, cierpienia, radości i walki składali ufnie w Jej Sercu i przez to Serce ofiarowywali Panu Bogu, bo Ona wspiera nas swą modlitwą i wyprasza nam potrzebne łaski.
 
Z drugiej strony, Maryja, wyniesiona do chwały Nieba przez swe nieopisane zasługi, wielką miłość, nieskończoną pokorę i czystość Serca, ukoronowana na Królową nieba i ziemi, jest nam nie tylko Matką, ale i Panią. Jest możną i wszechwładną Królową, przed którą uniżają się wszyscy Aniołowie i Święci nieba; jest Tą, przed którą drży całe piekło z wszystkimi demonami, z Księciem Ciemności na czele!
 
Bogurodzica przewyższa swą chwałą i jaśniejącym blaskiem swej świętości wszystkich niezliczonych, jak ziarenka piasku na brzegu morza, mieszkańców nieba łącznie zebranych, za wyjatkiem samego Pana Boga. Pomimo swego wywyższenia, nie przestaje służyć, gdyż to jest istotą królewskiego Jej przeznaczenia: czerpiąc z nieskończonego skarbca łask Serca Bożego nieustannie udziela nam, walczącym, potrzebnej pomocy, dba o wszystkie swoje dzieci, które ufnie się do niej zwracają w modlitwach i ofiarach; nie zapomina także o duszach wypłacających się sprawiedliwości Bożej w Czyśćcu i codziennie pociąga ich ku bramom wiecznego żywota lub przynosi ukojenie w cierpieniach.
 
 
Jej gorliwa służba jako Matki i jako Królowej przenikają się wzajemnie, gdyż rządzić, panować, to znaczy służyć, a więc ofiarowywać się bez reszty dla odwiecznej miłości, a któż jest zdolny do większej miłości i ofiary niż Matka, której Serce wyrywa się, aby oddać się całkowicie tym, których umiłowała ponad własne życie, ponad życie swego jedynego, najmilszego Syna, aby współuczestniczyć z Nim w odkupieniu dusz niewdzięcznych grzeszników od śmierci wiecznej...
 
Nie ma i nie będzie drugiej tak wspaniałej, tak godnej uwielbienia, czci i miłości matki!
Nie ma i nie będzie drugiej tak szlachetnej, tak oddanej i możnej królowej!
 
Maryja jest tak pełna miłości jak sam Pan Bóg, bo jest pełna łaski i potrafi tylko ofiarowywać się, dawać, służyć w oddaniu tym, których nieskończenie ukochała.
 
Jest jednocześnie wymagająca, ponieważ jest Matką doskonałą. Pragnie, abyśmy stali się tak gorliwi w służbie Bożej jak Ona, abyśmy także mogli poznać pełnię Bożej miłości, przyczynić się do większej chwały Pana Boga i osiagnąć zbawienie. Dlatego przychodzi do nas w licznych objawieniach, np. poprzez dzieci fatimskie; i ta można, potężna królowa płacze, błaga nas i prosi, abyśmy podjęli poprawę, abyśmy pokutowali za nasze grzechy, modlili się na Różańcu, ofiarowywali cierpienia za grzeszników, ponieważ wielu z nich ginie na wieczność w męczarniach piekielnych, czego Jej matczyne Serce nie może znieść. Ta potężna królowa błaga nas i płacze, bo Jej Serce drży z bólu!
 
Dlatego, za przykładem św. Maksymiliana, chciejmy zostać narzędziami w rękach Niepokalanej do dokonania tego, co o Niej powiedziano: "Ona zetrze głowę twoją". Być Jej narzędziem, Jej sługą, Jej niewolnikiem z miłości. Ofiarować się na służbę możnej Pani i Hetmanki wojsk niebieskich, która odniosła niezliczoną liczbę zwycięstw nad wrogami Chrystusa. Chcieć służyć w szeregach Jej zwycięskiej armii, zaciągnąć się do Jej wojska, być Jej rycerzem... Tu potrzebna jest nasza wola i pragnienie. Im silniejsza wola, tym większe pragnienie, tym także większa miłość, którą Ona napełni nasze serca! Bo nie ma prawdziwej miłości bez ofiary, bez cierpienia dla drugiego "ty".
 
 
Weźmy sobie jednak do serca, że wielu ochoczo porywa się do służby, ale są niestali w walce. Brak im cnoty wytrwałości i stałości. Wielu zawierza swe życie Maryi, ale niewielu potrafi i chce Jej prawdziwie służyć. Należy zatem nie tyle zawierzyć się Maryi, ale całkowicie poświęcić, czyli ślubować posłuszeństwo Jej matczynej, królewskiej woli - zamknąć się jak dziecko w Jej Niepokalanym Sercu i ufnie wypełniać każde Jej życzenie, być Jej poddanym jak Jezus przez 30 lat życia w Nazarecie, ćwiczyć się codziennie w cnocie ofiarności. Być Jej oddanym, tak jak i Ona z całą gorliwością i miłością ofiarowuje się nieustannie dla nas. Oto jest służba miłości! Oto poświęcenie!
 
Wszakże pamiętać należy także, że rycerz, żołnierz, wojownik Maryi to wielkie wyzwanie, to prawdziwa walka na śmierć i życie! To wojna z szatanem, który zabiega zazdrośnie i nienawistnie o każdą ludzką duszę, którą pragnie wyrwać się z jego czarnych szponów. Zatem jako wierni, którzy pragną zaciągnąć się do służby Miłości, musimy naśladować Maryję w Jej szlachetnym, cnotliwym życiu, praktykować codziennie cnoty, szczególnie te, które powinien mieć każdy dobry wojownik - cnotę męstwa i cierpliwości (tzw. małego męstwa), bo walka z diabłem, który bedzie się na nas mścił, będzie boleć. Potrzeba ćwiczyć naszą wolę i hartować ducha w tym, co dobre i szlachetne.
 
Lecz nie powinno nas to demotywować. Wręcz przeciwnie! Tym ufniej powinniśmy przywrzeć do Serca Matki i tam się chronić. Sami nic uczynić nie możemy! To Niepokalane Serce ma przecież finalnie zwyciężyć dla Chrystusa i jest dla nas ostateczną deską ratunku na czasy apokaliptyczne. Jako narzędzia Maryi mamy możliwość odnosić zwycięstwo nad szatanem już teraz, zanim nastąpi ostateczne zwycięstwo nad złem przy Paruzji. Już teraz możemy wygrać walkę o szczęście w naszej rodzinie, miejscu pracy, sąsiedztwie, w narodzie, w parafii, w naszej duszy w walce o prawdziwe cnoty, które uczynią ją piękną, szlachetną, na wzór Chrystusa i Maryi, co jest naszym obowiązkiem, aby ubiegać się o wieniec chwały zwycięzców w niebie. Szlachetna cnota - oto droga do świętości!
 
 
Jakże raduje się dusza widząc nowych rycerzy zaciągających się do służby Bożej miłości! Ożywczy deszcz łask wypływający z tego faktu zachwyca rzesze aniołów i świętych i przymnaża błogosławieństwa wiernym apostołom pokuty.
 
To pokrzepia nasze serca, kiedy w zlaicyzowanym, obojętnym, zamykającym się coraz bardziej na panowanie Chrystusa Króla świecie, w którym szerzy i pogłębia się nieustannie diabelski chaos, demoralizacja i rozkład życia moralnego społeczeństwa, zwłaszcza za przyczyną masonerii i jej ataków na Kościół Boży. Ufnie zanośmy więc modlitwy do naszej Królowej Matki, aby błogosławiła pracy apostolskiej Jej wojownikom i rycerzom, by z owoców pracy Jej narzędzi korzystać mógł cały Kościół oraz prośmy, by Pan wysłał "robotników na pole", nie tylko świeckich, ale przede wszystkim dusze konsekrowane, poświęcone i oddane tylko sprawie Bożej!
 
Jaką potęgą jest w rękach Maryi kapłan, który całym swym sercem i z całą gorliwością odda się ofiarnie na służbę Jej Niepokalanemu Sercu! Jaką doniosłość i jaką powagę mają nauki płynące z głębi jego rozkochanego w Maryi serca, że pociągają ku Bogu rzesze dusz! Wystarczy imię "Maryja", kilka płomiennych zdań na temat Wybranki jego serca, by odegnać szatana i przyprawić o drżenie całe piekło!
 
Módlmy się zatem o wielu świętych kapłanów, którzy będą płonąć ogniem Miłości wobec swej Pani i Matki, aby nie szczędzili swych wysiłków w walce o nawrócenie dusz dla Chrystusa.
 
Stańmy i my do walki z imieniem Maryi i Chrystusa na ustach!
 
 
Szanowni Państwo! Uruchomiliśmy zbiórkę, aby zebrać środki pieniężne na sfinansowanie materiałów kampanijnych w walce o polskie rodziny. Nasza praca jest odpowiedzią na pogłębiającą się wciąż masońską demoralizację i dechrystianizację naszego społeczeństwa, która skutkuje rozpadem polskich rodzin, laicyzacją procesu wychowawczego, wypaczeniem charakterów oraz zapaścią zdrowotną Polaków. Wierzymy, że tylko żywo praktykowana cnota zwycięży wady i grzechy, że rodzicielska miłość poprzez Krzyż odniesie zwycięstwo nad "bramami piekielnymi". Dołączcie do nas! Ofiarujcie się Sercu Niepokalanej i zostańcie narzędziami w Jej świętych rękach! Salve Maria!
 
 
 
___________________________________________________
 
 
Prosimy o udostępnienia, darowizny, lajki — pracujemy tylko dzięki naszym Darczyńcom i Patronom. Zostańcie naszymi Pracodawcami 🙏
Pragniemy rozwijać się dla Was!
 
 

[Wesprzyj zbiórkę]

       Różańcowa Husaria [LINK]      

lub przekaż darowiznę przelewem:
 
Fundacja Ave Maria, Niżatyce 44, 37-220 Kańczuga
Nr konta bankowego (Nest Bank):
44 2530 0008 2051 1072 6036 0001
Tytułem: Na cele statutowe
 
Jesteśmy katolicką Fundacją działającą na rzecz wiary, rodziny i Tradycji. Walczymy o odnowę moralną Narodu polskiego pod sztandarem Matki Bożej, aby naprawić skutki masońskiej rewolucji antychrześcijańskiej w Europie. Propagujemy wiedzę z dziedziny etyki katolickiej, czyli naukę o cnotach oraz rozkrzewiamy miłość do modlitwy różańcowej. Pragniemy pokazać Polakom drogę do doskonałości i piękna. Upowszechnianie informacji o edukacji klasycznej, a więc nauki o moralności katolickiej, jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania i rozwijania się polskich rodzin i Polski.

 

PS. Zachęcamy do zakupu książeczki dla dzieci, którą opowiada o życiu po śmierci w Piekle, Czyśćcu i Niebie zgodnie z tradycyjną doktryną katolicką:

        Książeczka "Moja mama jest aniołem".  [LINK]      

 

Czy podpisali już Państwo naszą petycję "STOP bluźnierstwom przeciwko Świętej Rodzinie"?

  Nie pozwolę na obrażanie Boga Wszechmogącego. Podpisuję petycję! [LINK]

 

Czytaj także: Wolność polega na panowaniu nad tym, co chce nas zniewolić.

Czytaj także: Sukces a cnota. Sprawność moralna wytrwałości i stałości.

 

  

Dziękuję za wszystko, co Państwo robią.

Kamila Potocka

Zobacz również

Masońska rewolucja antychrześcijańska trwa. Czy Polska będzie "drugą Fatimą"?
Zasada działania pokusy.
Cnota a zdrowie fizyczne: etapy mistycznej drogi zjednoczenia duszy z Bogiem.

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...