Kluczem do świętości jest wola podporządkowana i posłuszna Bożym nakazom

Obrazek posta

"Zakończeniem naszej modlitwy powinna być miłość i konkretne zobowiązania naszej woli"

— św. Teresa z Avila

 
Nie wystarczy tylko wiedzieć. Sama wiedza nic nam nie da. Jest wielu ludzi, którzy dużo czytają, wiele się dowiadują, pogłębiają zasoby swojej wiedzy teologicznej, a mimo to nie wzrastają w świętości i w cnocie. Nie przybliżają się do Boga, bo sama wiedza to za mało, bo trzeba umieć i chcieć "chcieć".
 
Trzeba jednoczyć swoją wolę z wolą Bożą, aby czynić dobrze i przymnażać Bogu chwały.
Kluczem do świętości jest wola podporządkowana i posłuszna Bożym nakazom - konieczna jest moc do działania w służbie Najwyższemu, motor sprawczy pobudzający nas do dobrych uczynków, którym jest nasza wola zjednoczona z wolą Boga.
 
Ludzka wola podporządkowana woli Boskiej zawsze będzie nosić znamiona prawości. Sumienie (czynność umysłu; sądy praktyczne rozumu kierujące naszą działalnością) zawdzięcza pewność swych sądów udziałowi woli. Same rozważania rozumu tego dać człowiekowi nie mogą.
 
 
 
 
Wiedza teoretyczna nie da się żywcem przenieść do dziedziny czynu: zdarza się, że mając pełny jej zasób, tracimy poczucie pewności, kiedy trzeba z nich wysnuć regułę postępowania w konkretnym przypadku, np. wiemy, że przykazanie VIII zakazuje obmowy, tj. opowiadania o bliźnich rzecz złych, choćby i prawdziwych. W teorii jest to dla nas jasna, klarowna zasada miłości. Tymczasem, w praktyce, będzie trudno uzyskać pewność jej stosowania, np. gdy zajdzie okazja albo potrzeba odsłonięcia cudzych słabości, braków, przewinień. Czy można to uczynić dla żartu? Zapobieżenia złu, ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem czy wyzyskiem?
 
Pewność zasady znika wobec niepewności, jak stosować ją w danych okolicznościach życia.
Rozkazowi sumienia powinien zawsze towarzyszyć spokój, że postępujemy dobrze. Gdy tej pewności nie mamy, powinniśmy się od czynu powstrzymać, przemyśleć go, poradzić się kogoś, aby dojść do pewności czy możemy postępować w dany sposób. Jeśli zaczynamy działać bez tej pewności, sumienie wyrzuca nam to jako coś złego.
 
Każdorazowy nasz uczynek powinien więc zawsze opierać się na nakazie sumienia (rozumu) mającym charakter pewności. Bez niej nic nam robić nie wolno.
 
 
 
 
Źródłem tej pewności jest wola i jej prawość w dążeniu do celu. Osiągamy ją w wyniku refleksji nad kierunkiem, jaki wola pragnie nadać naszemu postępowaniu, nad motywami, które ją pobudzają do czynu. Liczy się zatem intencja woli, z jaką podejmujemy się czynu.
 
Wola nadaje sądom sumienia moc i spokój, który czerpie z pożądania celu, a wpływ, jaki na nie przez to wywiera, nadaje im cechę niewzruszonej pewności i chroni je od wahań. Wartość moralna takich działań, do których pobudza wola, zależy od tego czy dany cel, do którego nas popycha, odpowiada, czy też nie, prawu moralnemu i zadaniom człowieka. A że poszczególne cele naszego życia powinny być podporządkowane naszemu celowi ostatecznemu, tj. Bogu, który je wszystkie ogarnia, ożywia i ukierunkowuje, tak więc stosunek woli do celu ostatecznego decyduje o jej trwałej prawości w życiu i powinien być stałym kompasem dla naszego sumienia.
 
Zatem to bardzo ważne, aby mieć zawsze przed oczami cel naszego życia. Jedynie w ten sposób można nadać sumieniu stały i jednolity kierunek działania. Moc, która wola czerpie z umiłowania naczelnego celu życia, przenika do głębi sumienia, nadając mu wewnętrzny spokój, pewność sądów oraz usprawnia proces kierowania życiem, co łącznie nazywamy "przekonaniami moralnymi".
 
 
 
 
Człowiek nie ma innej możliwości uzgodnienia swego postępowania z prawem moralnym i skierowania go ku naczelnemu celowi życia, jak tylko idąc za tym, co rozum wskazuje przez rozkaz sumienia. Niesłuchanie jego głosu, gdy przemawia z całą pewnością, jest zawsze dobrowolnym odchyleniem się od prawa, a więc jest zawsze grzeszne.
 
 
Maryjo, wlej w nasze serca święte, czyste pragnienia i umiłowanie Krzyża.
☩ A. M. D. G. ☩
 

 

Dostarczanie Państwu prawdy w świecie pełnym kłamstwa jest naszą misją.

Nasza Fundacja pracuje tylko i wyłącznie dzięki Darczyńcom o wielkich, anielskich, szlachetnych sercach.

Prosimy o wsparcie naszej działalności:

 
Fundacja Ave Maria, Niżatyce 44, 37-220 Kańczuga
Nr konta bankowego (Nest Bank):
44 2530 0008 2051 1072 6036 0001
Tytułem: Na cele statutowe
 
Jesteśmy katolicką Fundacją działającą na rzecz wiary, rodziny i Tradycji. Walczymy o odnowę moralną Narodu polskiego pod sztandarem Matki Bożej, aby naprawić skutki masońskiej rewolucji antychrześcijańskiej w Europie. Propagujemy wiedzę z dziedziny etyki katolickiej, czyli naukę o cnotach oraz rozkrzewiamy miłość do modlitwy różańcowej. Pragniemy pokazać Polakom drogę do doskonałości i piękna. Upowszechnianie informacji o edukacji klasycznej, a więc nauki o moralności katolickiej, jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania i rozwijania się polskich rodzin i Polski.

 

PS. Zachęcamy do zakupu książeczki dla dzieci, którą opowiada o życiu po śmierci w Piekle, Czyśćcu i Niebie zgodnie z tradycyjną doktryną katolicką:

        Książeczka "Moja mama jest aniołem"  [LINK]      

 

 

Czytaj także: Przepis na szczęście i życiową harmonię wg św. Hildegardy z Bingen [LINK]

Czytaj także:  Schemat współdziałania rozumu i woli w działalności moralnej (dusza od strony praktycznej) [LINK]

  

Życzę błogosławieństwa Bożego,

Kamila Potocka
prezes Fundacji Ave Maria
 
 

Zobacz również

Mniej znaczy więcej! — sztuka umiaru.
Radość mieszka w głębi duszy.
Świętość to nie doskonałość: "Bycie dobrym polega na posiadaniu woli poprawy"...

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...