"(...) Ostatni album Mery Spolsky to płyta fenomenalnie żenująca i zła. Paździerz deluxe. Kiedyś interesująca artystka, dzisiaj serwująca niesamowitą grafomanię, słowną spierdolinę ubraną w fajerwerki bitów. "Erotik Era" to utwory i teksty przaśne, miałkie, przedstawiające kobiecy orgazm i seksualne potrzeby z perspektywy polskiej Wilmy Flinstone, która dopiero co wyszła z jaskini i ma mokro na widok banana (...)".
ERA DE PAŹDZIERZ ABSOLUTE.
Tylko dla patronów!
·
0
·
21.01.2024
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się