OBUDZIŁEM SIĘ TROCHĘ PODŁY: CO DWA PĄCZKI, TO NIE JEDEN.

Obrazek posta

"(...) Nie każdy musi być fit. Jedni przyjmują 210 kilo na klatę, inni pączki. Ja wciągam cztery bez mrugnięcia okiem. Kiedy zadzwonili z kolejnej siłowni z pytaniem, czy pojawię się na treningu, powiedziałem z udawanym szlochem, że niestety, ale Fetysz wyzionął ducha, zatem proszę więcej nie dzwonić, bo my teraz w żałobie. Zrozumieli (...)".

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz Obudziłem się trochę podły książka felieton

Zobacz również

OBUDZIŁEM SIĘ TROCHĘ PODŁY: CZARNUCH.
#JESZCZEWPIERDOLIWAKACJE
NEWSLETTER NO. 4