MOJE WYGASŁE ŚWIATŁO.

Obrazek posta

"(...) Zgasło mi w głowie światło. Po raz pierwszy w życiu uznałem, że czas na farmakologię. Nie jest mi smutno, nie czuję beznadziei istnienia, ale zamiast soulu, mam w głowie ciszę. O ile ciche noce lubię, to jestem w stanie tworzyć i normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy mi w nich wybrzmiewają dźwięki.(...)". 

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz Newsletter felieton depresja zdrowie psychiczne

Zobacz również

EDWARD I JEGO SIEDEM DWA.
POGNIECIONY (I).
POGNIECIONY (II).