"(...) Zanim zdecydowałem się połknąć pierwszą tabletkę ze sto razy dzwoniłem do swojego lekarza prowadzącego z pytaniem czy na pewno po nich nie fiknę (...) YOLO, pomyślałem. Poszło. Po godzinie odbiornik wyregulowany. Czerep odpicowany jak nowy. Zaczął lśnić metaforami. Nagle odwilż w głowie. Przebiśniegi. Śnieg stopniał, nie ma lodowca, jest wiosna, wszystko mi w środku kwitnie (...)".
DZIENNIKI ADHD.
Tylko dla patronów!
·
0
·
23.11.2025
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się