DZIENNIKI ADHD.

Obrazek posta

"(...) Zanim zdecydowałem się połknąć pierwszą tabletkę ze sto razy dzwoniłem do swojego lekarza prowadzącego z pytaniem czy na pewno po nich nie fiknę (...) YOLO, pomyślałem. Poszło. Po godzinie odbiornik wyregulowany. Czerep odpicowany jak nowy. Zaczął lśnić metaforami. Nagle odwilż w głowie. Przebiśniegi. Śnieg stopniał, nie ma lodowca, jest wiosna, wszystko mi w środku kwitnie (...)".

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz ADHD felieton wiosna zdrowie psychiczne

Zobacz również

ZMIERCH.
DZIENNIKI: KLUB PIERWSZEGO GRZYBIARZA.
FETYSZ BEZ CENZURY: TANIEC Z LESBIJKAMI.