AUDIO
Wtedy stało się wszystko. Te kilkadziesiąt lat, druga połowa XVIII wieku, było jak ustalenie reguł gry i ustawienie figur na planszy. W głowach filozofów decydowało się wówczas, kim jest człowiek. Encyklopedystów – czym jest wiedza. Polityków – jak daleko można się posunąć. Spomiędzy wszystkich wielkich sporów, jakie rozpalają dziś naszą wyobraźnię, nie da się wybrać takiego, który swoimi korzeniami nie sięgałby tamtego czasu. Czym jest naród i kto ma prawo do decydowania o jego losach? Czy historia się skończyła i dlaczego po raz setny musimy powtórzyć, że nie? Nawet spór o konsekwencje inwazji sztucznej inteligencji sięga swoim rodowodem tamtego czasu – oświeceniowego zredefiniowania pojęć „człowieczeństwo”, „mądrość” i „dusza”.