Strategy&Future

Jakże wiele przykładów bolesnego kontaktu z rzeczywistością – i bohaterskiego jej wypierania – dostarczyły nam ostatnie tygodnie! Najpierw Unia Europejska – w osobie Ursuli von der Leyen – wykonała klasyczny pusty przebieg...

Podczas środowego wystąpienia Donald Trump oświadczył, że w przyszłości USA „ustanowią jasne i proste cła, wahające się od 15 do 50 procent”, przy czym ta ostatnia stawka nałożona zostanie na te państwa, z którymi Stany „nie dogadywały się ostatnio najlepiej”...

W lipcu ogarnął nas tradycyjnie wakacyjny letarg. Życie nasze zwolniło, częściej patrzymy na prognozy pogody i zajmujemy się urlopem, niż rozważamy sprawy poważne. Nawet nasze życie polityczne, często groteskowe, stało się bardziej odległe, sporadycznie jedynie o sobie przypominając zamieszaniem z migrantami na granicach lub obrażaniem polityków jednych przez drugich. Tymczasem chwila wytchnienia urlopowego od bieżączki w zawsze zabieganej Warszawie daje możliwość spojrzenia z większego dystansu na to, co się dzieje z rzeczami jednak poważnymi. A dokonują się wielkie zmiany strukturalne, które można śmiało nazwać epokowymi...

W ostatnią niedzielę, dzień po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa ceł na europejskie produkty, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen oznajmiła, że UE nie wprowadzi od 15 lipca swoich ceł odwetowych. Przypomnijmy, że możliwość nałożenia na USA tychże została oznajmiona (jak pożal się Boże strzelba Czechowa) już w kwietniu, po Trumpowym „dniu wyzwolenia”...

Wreszcie – w sobotę, w dniu oddawania „do druku” najnowszej edycji „Weekly Brief” – list od prezydenta Trumpa trafił również na biurko pogromczyni wilków, Ursuli von der Leyen...

Nieuchronnie nadciąga wyznaczony na 9 lipca koniec okresu przejściowego, po którym Stany Zjednoczone mają powrócić do ogłoszonych 2 kwietnia bardzo wysokich stawek celnych nałożonych na większość państw na Ziemi (z pingwinami włącznie)...

W środę przywódcy państw Sojuszu Północnoatlantyckiego zebrali się w Hadze, by obradować podczas corocznego szczytu NATO, który – jak co roku od 2022 roku – zapowiadany był jako przełomowy...

Kiedy się spojrzy z perspektywy anarchicznego ładu międzynarodowego, przedstawianego przez realistyczną szkołę pojmowania stosunków międzynarodowych, czyli tego, co jest faktycznie, a nie tego, co chcielibyśmy, żeby było, nasuwa się zasadnicze pytanie: co, do cholery, wspólnego może mieć umiejętność empatii z brutalną rzeczywistością stosunków międzynarodowych?

Coraz krótszą datę ważności zdaje się mieć czasowe zawieszenie broni w trwającej pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi wojnie handlowej...

Jak poinformował na swoich mediach społecznościowych (signum temporis) prezydent USA w czwartek 8 maja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania podpisały umowę handlową – pierwsze takie porozumienie zawarte przez administrację 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych...

Zdaniem amerykańskich dziennikarzy Waltz wstydził się swoich „establishmentowych” powiązań, a sam Trump nigdy do końca nie wybaczył mu wpadki z Signalem – pierwszej, której doświadczyła jego administracja...

W negocjowanym właśnie porozumieniu w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie wcale nie chodzi o kwestie terytorialne, które przyciągają uwagę mediów, ani nawet o warunki odbudowy zniszczonego kraju i ewentualne rosyjskie reparacje. W grze są sprawy o wiele ważniejsze – relacja sił w regionie i warunki, na jakich będzie budowana równowaga...