PRZESZEDŁEM PO SWOIM TRUPIE - RECENZJA.

Obrazek posta

"(...) Długo pracowałem nad tą książką, ale proces jej powstawania bardzo mi się podobał. Chociaż swój początek miał w pandemii, kiedy wszyscy zostaliśmy odcięci od świata i pozamykaliśmy się w swoich domach i pokojach. W tej sztucznej izolacji, żeby nie zwariować, chyba po raz pierwszy w życiu zacząłem palić medyczną marychę. Koiła mi odjeżdżające po kolei wszystkie klepki. I tak w jej oparach narodził się pomysł na tę historię (...)".

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz Przeszedłem Po Swoim Trupie książka recenzja Polska show biznes

Zobacz również

40.
BOMBOWE MISECZKI.
"NIE TRAWIĘ TEJ STAŚKO".