"(...) Nosowska i Król stworzyli duet magiczny. Karmią dźwiękami do syta. Mnie poruszyli każdy fragment mózgu. Rozsadzili półkole. Siedziałem na sali jak zaklęty. Nie istniał świat. Nie istniała pełna sala. Nic nie istniało (...)".
"(...) Nosowska i Król stworzyli duet magiczny. Karmią dźwiękami do syta. Mnie poruszyli każdy fragment mózgu. Rozsadzili półkole. Siedziałem na sali jak zaklęty. Nie istniał świat. Nie istniała pełna sala. Nic nie istniało (...)".
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się