NEWSLETTER NO. 36

Obrazek posta

"(...) Iga Świątek wygrała Wimbledon i wystąpiła w kiecce od Victorii Beckham i się zaczęło. Że marszczenia nie takie, że kolor nie taki, że jeszcze tylko jej spinek brakowało, a ja sobie myślę, że marzę o tym, żeby odjebać się wreszcie od mówienia ludziom jak mają się ubierać. Przecież wszyscy mamy lustra i patrzymy w nie przed wyjściem z domu. Skoro czujemy się ze sobą dobrze, to dlaczego jakieś pizdościskary wmawiają nam, że tak nie jest? (...)"

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz Newsletter felieton Iga Świątek moda

Zobacz również

CZŁOWIEK ODPYCHAJĄCY.
DZIENNIKI EUROWIZYJNE: OSLO (II).
DZIENNIKI EUROWIZYJNE: OSLO (III).