Miejska Partyzantka Ogrodnicza

Umiar - podstawa ogrodnictwa ekstensywnego. Ale nawet jeśli nasz ogród w większej części jest gospodarowany w sposób biocenotyczny, to niektóre zabiegi i tak musimy wykonać. Styczeń, środek zimy, też ma przypisane sobie takie działania.

W roku 2020 publikowałem na facebookowym profilu Partyzantki cykl artykułów o bezpiecznych dla rodzimej przyrody roślinach miododajnych. W 90% są to rośliny rodzime i w 100% nadają się do nasadzeń lub wysiewania w kraju. Ponieważ co jakiś czas pytacie, co sadzić, postanowiłem zebrać linki do artykułów o wszystkich tych roślinach w jednym miejscu.

Bez wody nie ma życia. Woda jest dla roślin tak niezbędna jak dla nas - waży o zdrowiu i życiu, a dodatkowo jest konieczna do wzrostu. Podlewanie należy do najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych. Dlatego ważne by dowiedzieć się jak podlewać by nie zaszkodzić roślinom, a pomóc. Nawet pozornie tak prosta czynność jak podlewanie musi być robiona umiejętnie.

Czarodziejski owoc, jakim jest dynia, nie wymaga sił nadprzyrodzonych. Jeśli już czegoś wymaga to słońca, wody i urodzajnej ziemi. Nasiona dyni możemy zdobyć przez wydłubanie pestek z surowych owoców zjadanych przez nas ze smakiem. Ale możemy też je kupić praktycznie na każdym stoisku nasiennym w sklepie wielobranżowym. Można tam czasem trafić na naprawdę wyszukane odmiany. Ich nazw nie próbuje nawet wymówić.

16 maja - Światowy dzień siania dyni w miejscach publicznych. Co roku 16 maja siejemy pestki dyni i wsadzamy rozsady tego magicznego owocu. Przełamujemy nudę trawników, upiększamy miasto, inspirujemy się wzajemnie i pokazujemy, że miasto naprawdę może być ogrodem. Dlaczego dynia? Dynia jest ładna przez swoje liście, kwiaty i owoce. Dynia jest pożyteczna, nieinwazyjna, okazała, wdzięczna, oryginalna, potrzebna. Dynia łączy sąsiadów i otwiera oczy niedowiarkom, dynia jest zabawna, gdy spotykasz ją w mieście i całkiem serio, gdy uświadomisz sobie, że są ludzie, którzy potrzebują jedzenia.

Rzeczywistość stawia przed nami nowe wyzwania. Poznajemy stare i nowe narzędzia. Jednym z takich narzędzi jest kanał na YouTube. Ja wiem, że nie chodzi o to by coś ładnie wyglądało na filmie, tylko by działało. Ale jeśli w minutowym filmie można tyle pokazać... No, to się skusiłem i założyłem. Jeśli złapię bakcyla, to wyjdzie ładnie. Pierwszy film - Janusz Zielony i niezwykły hak.