NEWSLETTER NO. 21

Obrazek posta

"(...) Przy zleceniach najbardziej razi mnie to, że ktoś, kto zarabia kupę siana - słysząc moją stawkę - próbuje ją zmniejszyć. To takie żenujące. I wybitnie polskie. Nikt nie podważa stawek czy umiejętności w UK. Albo Cię stać i wynajmujesz albo spierdalasz i nie uprawiasz gorzkich żali, że za drogo, kiedy na Instastories odjebana/y jesteś w szmaty ze światowych domów mody za kilka średnich krajowych (...)".

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Bartek Fetysz Newsletter pieniądze praca muzyka

Zobacz również

DZIENNIKI POLSKIE (I).
ŚWIĘTA FAUSTYNKA.
DEFILADA DOFINANSOWANIA.