Inwazja Włoch na Etiopię przed II wojną światową była pierwszą poważną okazją, by przetestować, jak skuteczna jest broń ekonomiczna ówczesnej „wspólnoty międzynarodowej” – Ligi Narodów – czyli sankcje ekonomiczne. A konkretnie, jak sankcje te zadziałają w praktyce przeciw dużemu państwu posiadającemu przemysł i realne wojsko. Wcześniej stosowano sankcje jedynie wobec państw słabych: Jugosławii i Grecji. Niezwykłe są paralele pomiędzy tamtą sytuacją a obecnym stanem spraw światowych. Wtedy dotyczyło to równowagi w Europie i w jej otoczeniu, teraz dotyczy to równowagi systemu globalnego. Wtedy skończyło się kinetyczną wojną światową, jak się skończy teraz – zobaczymy. Na razie mamy ostrą rywalizację, którą nazwałem jakiś czas temu skalowalną wojną światową, która wynika z nierównowagi systemu międzynarodowego. Bardzo pouczające są paralele między sytuacją sprzed 85 lat i obecną, które przywołam w tym tekście i w kolejnych z naszego nowego cyklu o sankcjach.