(...) Celebrycki światek ocieka myślowym syfem. Te pseudocelebrytki, te dziennikareczki, które nie mają NIC do powiedzenia, zasiadają na fotelach redaktorek, scenarzystek, reżyserek, migają nam tysiąckrotnie na ekranie, a nie niosą ze sobą żadnego przesłania dla dorastających dziewczyn czy kobiet (...).