Pamiętajcie, że to nie jest opowieść o „trudnych relacjach” na linii dziecko- rodzice. To jest fabuła o ślepocie.
Przetrzyjmy oczy! Uaktualnijmy własne oprogramowanie odczuwania, rozumienia, dostrzegania. Jeśli ktoś ma problem z tolerancją, to może po przeczytaniu tej książki mu się odmieni, zmieni. Może dokona resetu. Oby…
Czas skończyć z „homoignorancją”!