Grzmią pod Stoczkiem armaty,
Błyszczą białe rabaty,
A Dwernicki na przedzie
Na Moskala sam jedzie.
„Hej, za lance, chłopacy,
Czego bedziem tu stali,
Tam się biją rodacy,
A my będziem słuchali?
Chodźwa trzepać Moskala,
Bo dziś Polska powstała.
Niech nam Polski nie kala –
Hej, zabierzwa mu działa”.
I zerwali się razem,
Posterunek rzucili,
Nie wołani rozkazem
Na batalię przybyli.