Znów, wraz z nadejściem wiosny, pojawiają się zapowiedzi „wielkiej ofensywy” rosjan. Wieszczą ją politycy i analitycy – ukraińscy, zachodni, no i rzecz jasna rosyjscy. Kreślone scenariusze są najczęściej ponure, patrząc z perspektywy (pro)ukraińskiej.