Jak rozwinęłaby się sytuacja w Europie i na świecie, gdyby Kijów został przez Rosjan zdobyty w pierwszych dniach wojny? Jestem zdania, iż mimo wszystkich rodzajów ryzyka związanych ze stawianiem takich kontrfaktycznych pytań warto je postawić. Po pierwsze dlatego, że odnoszę wrażenie, iż w Polsce nie do końca uświadamiamy sobie, jak blisko katastrofy byliśmy w pierwszych dniach wojny na Ukrainie. Po drugie zaś dlatego, iż wojna na Ukrainie cały czas trwa, jej końcowy rezultat nie jest bynajmniej znany, a niebezpieczeństwo, przed którym stanęłaby Polska w wypadku szybkiego zwycięstwa Rosji w lutym, cały czas nad nami wisi.