Tymczasem z (około)wojennej mgły coraz wyraźniej wyłania się umiarkowanie optymistyczny obraz.
Nawet w najczarniejszych godzinach kryzysu amunicyjnego – kiedy artyleria ZSU miała do dyspozycji po kilka pocisków na lufę/na dobę – nie oznaczało to kompletnie wyczyszczonych magazynów.
A gdyby tak któreś z nas musiało zmienić skrzypce na karabin lub kontroler do drona? Mychaiło nie chciał, ale musiał.
Jednym z ostatnich akordów bitwy o Awdijiwkę były zmasowane rosyjskie naloty na ukraińskie pozycje.
Jeśli zima minie Ukraińcom z zachodu i centrum kraju bez „sensacji”, iluzja normalności spowszednieje – tak mogą myśleć rosjanie.
O co chodzi z desperackimi szturmami Awdijiwki? W marcu przyszłego roku w rosji odbędą się wybory prezydenckie - tu szukałbym wyjaśnień.
Kilka dni temu przez media przeszła informacja o rzekomych rosyjskich przygotowaniach do… inwazji krajów nadbałtyckich.
Wesprzyj działalność Autora Marcin Ogdowski już teraz!
Polityka, wiadomości i śmieszki. Jesteśmy prostymi ludźmi. Jako, że na polityków płacimy wszyscy, to miejmy chociaż z tego trochę zabawy!
Nazywam się Mateusz Grzeszczuk i jestem dziennikarzem. Prywatnie pracuje w branży PR, ale "po godzinach" prowadzę podcast "Podróż bez Paszportu"!