Autor jest reporterem, dokumentalistą. A z drugiej strony czytelnik czuję literacki zapach pluskiew, zaczadzonych garnków, macy, chałki, mąki w piekarni i krwi ściekającej po kolei z ojca, syna, córek i matki.
Po pierwszej lekturze byłem wściekły. Nic mi nie pasowało. Potem zacząłem czytać na wyrywki, bo tak można (a nawet trzeba). Trzecie wertowanie przyniosło kolejne zadziwienia, olśnienia, skojarzenia, spojrzenia.
Czytajcie „Rewolucję”, by zrozumieć. Nie oceniajcie. Przyswajajcie.
Że jest nieźle, niech świadczy moje zaskoczenie. Najpierw gadałem na boku o Barysie, potem myślałem o Kotas, wpadł do głowy także Valter Hugo Lemos. Okazuje się, że ta napisana na jednym oddechu książka, oddycha na sto sposobów. Po swojemu.
Tutaj sceny codzienne mierzą się z kadrami ze snów. Tutaj pragnienie bliskości jest postawione na piedestale, a jednocześnie nie mieści się na „życiowym podium”, bo lokatorka szafy kryje się przed światem, przed swoimi bliskimi. Przed przeszłością. Przed samą sobą!
Przeczytałem „Trudne miłości” z dużą pokorą. Bo to pisanie, bo to czytanie to pewnego rodzaju misterium.
Literatura nie może być nudna. Umiejętność opowiadania to jedno, a talent do zabawy ze (NIE)zwyczajnością słowa, to drugie.
Swoisty monolog swoistego Fausta…i fascynacja literaturą. Beckett Samuel, „Czekając na Godota". Oraz z boku: Proust Marcel, „W poszukiwaniu straconego czasu". I jakoś nie chcę mi przejść przez gardło słowo: „pedofilia”, ale musi.
Punktów krytycznych Wyrwa oddaje nam kilka. Niby głównym nurtem opowieści jest cierpienie po stracie. Ułomne przywracanie światów do życia. Ale jedno co zwraca uwagę (przez całą lekturę książki) to pęd.
„Zaklinanie węży w gorące wieczory” to rozmawianie o samotności i niezrozumieniu. Pisarka podaje nam to w sosie apokaliptycznej parodii.
Określenia na portalu „lubimyczytać”, że to kryminał, sensacja, thriller, uważam za IDIOTYZM. (Zresztą nic nowego)
„Historia syna”, powieść wyróżniona Nagrodą Renaudot oraz Międzynarodową Nagrodą Literacką Kulturhuset Stadsteatern. 180 000 sprzedanych egzemplarzy. Zadziwiający jest ten sukces rynkowy, bo nie czyta się tego łatwo. Krótkie To, a gęste jak dwunastogodzinny sen.
Wesprzyj działalność Autora Jarek Holden już teraz!
Od 10 lat sprawdzamy, czy politycy i polityczki trzymają się faktów. Rozprawiamy się z fake newsami, teoriami spiskowymi i pseudonauką. Z uporem pytamy o źródła i fakty. Dbamy o to, aby każdy miał dostęp do rzetelnych, bezstronnych i zweryfikowanych informacji. Nie odpuszczamy żadnej ze stron.
Inna Historia Polski - opowieść o naszej bliższej i odleglejszej przeszłości, bez emocji i agitacji.