Mamy oficjalne potwierdzenie, że francuskie maszyny są w Ukrainie. Jak pisze minister obrony Francji (patrz screen), samoloty pilotowali ukraińscy lotnicy, którzy wcześniej przeszli kilkumiesięczne szkolenie we Francji.
„Ukraina straciła 45100 żołnierzy na polu bitwy od początku pełnoskalowej inwazji rosji w lutym 2022 roku”, deklaracja tej treści padała wczoraj z ust Wołodymyra Zełenskiego.
Do nieludzkiego traktowania i egzekucji schwytanych ukraińskich wojskowych wzywały osoby publiczne w rosji.
Mężczyzny ze zdjęcia nie ma już pośród żywych - armen sarkisjan zmarł w szpitalu na skutek ran odniesionych po wybuchu bomby domowej roboty.
Dość poczytać rosyjskie fora i opinie uczestników spec-operacji oraz członków ich rodzin, gdzie mowa jest o powszechnym „utylizowaniu kalek” (dosłowny cytat).
Gdy aparat dzwoni, rozlega się melodia radzieckiego/rosyjskiego hymnu. Jesteśmy na Ukrainie, która de facto znajduje się w stanie wojny z Rosją. Marszrutka pełna, także żołnierzy. Nikt nie reaguje…
Próba umniejszenia roli sowietów w pokonaniu III Rzeszy byłaby karkołomnym wysiłkiem. Ale to nie musi oznaczać prymatu rosyjskiej narracji.
Dekady agresywnej propagandy sprawiły, że rosjanie uwierzyli w mit jedynych zwycięzców II wojny światowej, zwanej przez nich wielką wojną ojczyźnianą.
Motywacje rosyjskich „dobrowolców” pozostają w miażdżącej większości finansowe (nie ideologiczne), co ma określone konsekwencje.
Drony FPV od dawna są zmorą obu stron rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. Początkowo służyły tylko do obserwacji, ale szybko zaczęto je dostosowywać do przenoszenia ładunków wybuchowych.
Scenariusz "rosyjskich Ardenów" mógłby zaistnieć, gdyby pozwolić rosjanom odetchnąć, zgodzić się na zamrożenia konfliktu.
W ostatnich tygodniach pojawiło się mnóstwo analiz poświęconych finalnym rozstrzygnięciom rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. Powszechną jest nadzieja, że zakończy się on w 2025 roku. Jak?
Wesprzyj działalność Autora Marcin Ogdowski już teraz!
"Czaban robi raban" to kanał w serwisie You Tube, który stał się ważnym źródłem informacji o kryzysie humanitarnym na granicy z Białorusią. Z założenia poświęcony jest szeroko rozumianej tematyce społecznej.
Czerpiąc z przeszłości i koncentrując na przyszłości, opisujemy otaczającą nas rzeczywistość przez pryzmat geopolityki i geostrategii. Naszym celem jest uczynienie ze Strategy&Future kluczowego źródła myśli geopolitycznej w Polsce i w Europie.
